Strona:PL Gloger-Encyklopedja staropolska ilustrowana T.3 300.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

kojności. Opola odgrywały ważną rolę w zarządzie pierwotnej skarbowości i w ustroju administracyjno-politycznym miały znaczenie gmin, z których składały się powiaty i kasztelanje. Od gminy jednak niemieckiej różniło się słowiańskie „opole“ swoją różnolitością części składowych i brakiem istotnej organizacyi. Znajdowanie tysiącznych popielnic w rozległych cmentarzyskach przy wielu wsiach wielkopolskich dowodzi, że już w czasach pogańskich musiała posiadać ta kraina liczne i ludne opola. Np. z 24 wiosek kasztelanii żnińskiej, opisanych w dyplomacie gnieźnieńskim z XI wieku, jedna miała 30-tu chłopów, dwie po 27-miu, reszta od 3-ech do 17-tu. Wyraz opole spotykamy już w dokumentach naszych z lat: 1136 i 1145. W dokumencie z r. 1288 mamy wzmiankę o „lasce opolnej“. Rycerzy wzywał książę na wiece lub wojnę przez swoich komorników czyli dworzan okazaniem pierścienia lub odcisku pieczęci książęcej. Lud zaś opolny czyli chłopów, kmieci i drobnych posiadaczy, pozywano do sądu biciem we drzwi „laską opolną“, lub zwoływano do gromady i do grodów obsyłaniem takowej od domu do domu. Starożytny zwyczaj, dochowany do niedawnych czasów, nakazywał, aby „laskę“ taką czyli „wić“ lub „znamię“, podaną przez władzę do pierwszej w siole chaty, kmieć natychmiast odnosił z ustnem wezwaniem do następnej. Laskę, która w ten sposób wszystkich kolejno okrążyła, ostatni odnosił na miejsce zebrania. Samorządowi opola zadały ciężki cios liczne immunitates, nadawane od początku XIII w. przez książąt polskich biskupom, kapitułom, kościołom, klasztorom i stanowi rycerskiemu czyli szlachcie, które poddawały ludność wiejską pod jurysdykcję właścicieli wzmagających się liczebnie i przestrzeniowo terytorjów wielkiej prywatnej własności. Właściciele owi wraz z ziemią wchodzili w prawa książęce nad ludnością na ziemiach tych osiadłą, a władza ich patrymonjalna sama przez się znosiła organizację opolną, nie dającą się przystosować do nowych warunków społeczno-ekonomicznych, tembardziej że nadawanie pojedyńczych wsi książęcych różnym właścicielom rozrywało opola. Do ostatecznego zaniku tej prastarej słowiańsko-polskiej organizacyi gminnej przyczyniło się wreszcie osadzanie kmieci i wszelkiego rodzaju przybyszów na zasadach zapożyczonego prawa niemieckiego, polegającego na dobrowolnej umowie obustronnej, obowiązującej osadników do płacenia dziedzicom czynszów w pieniądzach i płodach. O opolach pisali R. Roeppel (Geschichte Polens, 2 Beilage. Ueber vicinia oder opole, str. 615—617), Wac. A. Maciejowski, Józef Przyborowski, Stan. Smolka („Mieszko Stary i jego wiek, str. 516—520), Al. Winiarz i inni.

Opończa. Płaszcz od deszczu, kopieniak. Orjentalista Muchliński twierdzi, że Turcy (którzy na oznaczenie płaszcza mają swój wyraz jahrmurłuk) pożyczyli od Polaków i Ukraińców drugą nazwę przerobioną podług siebie na japondża, przyczem twierdzi o słowiańskości źródłosłowu wyrazów: opona, oponka, oponeczka. Łuk. Gołębiowski uważa opończę za starożytny ubiór polski a obok tego pisze: Opończy, chroniących od zimna lub słoty, rodzaje te upatrujemy: brandebury, burki (były w XVII w. chwalone szczekockie t. j. w Szczekocinach robione), czuje albo czujki, jamurlachy, kopieniaki, mantele, ormentle, płaszcze i właściwe opończe. Szlachta nosiła opończe karmazynowe adamaszkiem lub atłasem błękitnym podszyte, kroju takiego, jak kiereje, z przydanym kapturem do nakrywania głowy w czasie deszczu. W opończy kroju pierwotnego, bez stanu, chociażby karmazynowej, wejść do pokoju było nieobyczajnie, ale gdy nastały opończe wcinane i atłasem błękitnym podbijane, można było. Ta-