Strona:PL Gloger-Encyklopedja staropolska ilustrowana T.3 121.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

metalowe i drewniane. Latalski, protegowany przez królową Bonę na biskupstwo poznańskie a potem krakowskie, ponieważ lubił kufel, więc niezaszczytne od współczesnych (w latach 1520—30) przezwisko „kufel“ otrzymał. We „Wzorach sztuki średniowiecznej w dawnej Polsce“ znajdujemy (na 26 centymetrów wysoki) kufel szklany Zygmunta Augusta z taką o nim wiadomością podaną przez Edwarda Rastawieckiego: Król Zygmunt August był wielkim lubownikiem rzeczy pięknych, sprzętów kosztownych; niewypowiedziane skarby posiadał w naczyniach z drogiego kruszcu najwytworniej odrobionych.

Kufle starożytne.

Miał też w kredensach swoich niektóre co rzadsze naczynia szklane: puhary, flasze, kufle, szklenice wypalonem malowaniem zdobne. Kiedy zaś dziś wszelkie owe królewskie kosztowności ponikły, i zaledwie gdzie jaki szczątek dotrwał, nie dziw, że słabsze, łatwo stłuczeniu ulegające naczynia ze szkła zaginęły takoż zupełnie. Jedynym podobno wyjątkiem jest kufel i flasza, niegdyś do kr. Zygmunta Augusta należące, w prywatnym zbiorze starożytności w Paryżu zachowane, a gdzieś zagranicą szczęśliwym trafunkiem nabyte. Kufel z przytwierdzoną przykrywą srebrną wyzłoconą (później dorobioną) wyobraża w malowaniu wypalonem w ogniu orła polskiego z cyfrą S. A. Flasza przedstawia popiersie uciesznego szlachcica z długimi wąsami i podgoloną czupryną. Po bokach roślina konwalii, której kwiat, jak niesie podanie, Zygmunt August bardzo lubił. W dołączonym rysunku podajemy tu trzy kufle z pomiędzy kilkunastu okazów posiadanych w zbiorach jeżewskich. Dwa mają przykrywki cynowe na zawiasach, u jednego tylko jest obłamana. Kufel majolikowy nr. 1 nosi na sobie rok 1641 i ozdobiony jest 12-tu apostołami misternego wykonania. Kufel największy ma na wieku wycięty nr. 29 i litery C. Sł., zapewne znaki posiadacza, do którego kredensu należał. Kufel trzeci najmniejszy z obłamanem wieczkiem należy do dzbana z r. 1624, który przez parę wieków przechowywał się w rodzinie Wojnów na Podlasiu (ob. Enc. Star., t. II, str. 92).

Kujawiak, taniec ludu kujawskiego podobny do obertasa, ale poważniejszy od niego, mniej skoczny i rubaszny, tańczy się okrągło, bez przycisku i tupania. Ruch jego jest daleko wolniejszy niż obertasa, wreszcie ma tę odrębną cechę, że się nigdy nie kończy, tylko w kółko ciągle powtarza. Układane i ogłaszane przez różnych kompozytorów kujawiaki są to po większej części obertasy lub mazury, nieraz dziarskie i porywające, ale bez właściwego kujawiakom charakteru, który chcąc uwydatnić, trzeba się wsłuchać w taniec tam, gdzie jego kolebka. Lud kujawski rozpoczyna tańczyć kujawiaka t. zw. „śpiącym“: para tańcząca, objąwszy się oburącz, najprzód obraca się wolniutko w kółko na lewo, a dopiero następnie puszcza się szybszym ruchem w lewo i w prawo, wszakże bez zamaszystości właściwej obertasowi. Skrzypkowie kujawscy prze-