Strona:PL Gloger-Encyklopedja staropolska ilustrowana T.1 234.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

szawski. Ale gruntownie odnowił i uporządkował cekauzy w Warszawie i Krakowie generał artyleryi Aloizy Brühl, syn Henryka. Sejm r. 1767 wyznaczył na podobne wydatki 300,000 złotych. Odtąd cekauz warszawski utrzymał się w należytym porządku aż do ostatnich lat istnienia Rzplitej. Wyraz arsenał nie był używany w Polsce przed wiekiem XVIII. Za Stanisława Augusta cekauzem nazywano skład wszelkich przyborów wojennych i ręcznej broni, arsenałem zaś skład armat i amunicyi artyleryjskiej. Cekauzowi warszawskiemu (który zostawał pod władzą generała artyleryi koronnej) sejm wielki dał etat na dwuch obercajgwartów, dwuch cajgwartów i czterech pisarzy cekauzowych. Po r. 1815 broń w wielkich salach tego arsenału ułożona była w pięknym i ozdobnym porządku, jak to widzimy z rysunów malarza Piwarskiego, wydanych w r. 1829 (ob. Arsenał).

Ceklarz, sługa miejski do chwytania i bicia winnych, wyraz spolszczony z niem. Zirkler — stróż nocny miejski, który Niemcy utworzyli ze słowa łac. circare — krążyć, obchodzić, a od którego pochodzą także nasze cyrk i cyrkiel. Frycz Modrzewski w XVI wieku pisze: „Urzędnik z ceklarzami we dnie i w nocy miasto wszędzie nawiedzał, doglądając domów, które za podejrzane miał“. W biblii radziwiłłowskiej z r. 1563 czytamy: „By cię kiedy sprzeciwnik nie oddał sędziemu, a sędzia ceklarzowi, a takbyś był wrzucon do ciemnicy“. Ponieważ ceklarze stawiali szubienice i wykonywali chłostę, więc też przezywano ich także oprawcami, zbirami i siepaczami. Przełożony nad nimi po miastach większych zwał się ceklmistrzem, cekmistrzem, i nie należy go mieszać z cechmistrzem, który był starszym w cechu i poważanym zwykle rękodzielnikiem. Ceklować, ceglować znaczyło: włóczyć się po nocy. Volum. leg. (V, 647) przepisują: „Ktoby w nocy po ulicy krzesał albo ceglował, tego słudzy marszałkowscy pojmać mają“. Takich włóczęgów nocnych nazywano ceklownikami, a wołanie nocne stróżów miejskich ceklowaniem. Stryjkowski powiada, że raz młody król Jan Olbracht w nocy po Krakowie ceklował, a był podchmielony i trafił na pijaniców.

Cel, celik, celownik (do mierzenia przy strzelaniu z broni ręcznej skałkowej) znajdował się na tylnej części lufy karabinków i pistoletów jazdy polskiej, u broni zaś piechotnej na górnym bączku ruchomym (B. G.).

Celebra (z łac. celebritas, celebratio) — liczne zgromadzenie ludu, uroczystość, solenność, festyn. W liturgice celebra znaczy uroczyste odprawianie jakiego obrzędu, zwłaszcza mszy św., np. z djakonem i subdjakonem. Celebrans albo celebrant — kapłan albo biskup, odprawiający uroczyście, t. j. z okazałością kościelną nabożeństwo.

Celstad, celsztad (z niem. Zielstatt), strzelnica, miejsce, plac strzelania do celu, służące bractwom kurkowym po miastach (ob. Kurkowe towarzystwa).

Cenar, taniec w wieku XVI i XVII powszechnie w Polsce znany i lubiony. Jan Kochanowski tak o nim wspomina:

Tam już pieśni rozmaite,
Tam będą gadki pokryte (zagadki),
Tam trefne plęsy z ukłony,
Tam cenar, tam i goniony.

Cenar musiał należeć do tańców żywych, skoro Rej powiada o nim: „Umysł stateczny nigdy się okazać nie może, jedno w rzeczach przeciwnych; bo pewnie w cenarze ani w gonionym nic się tam nie okaże“. Za Rejem powtarza prawie to samo Wereszczyński: „Pewnie w cynarze, ani w gonionym, albo w tańcu szalonym, nic się tam nie okaże“. Melodję cenara uważano w naszych czasach za zaginioną