Strona:PL Gloger-Encyklopedja staropolska ilustrowana T.1 151.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

W koronie nad hełmem dwa bawole rogi, a między nimi także łeb dzika. Herbem tym pieczętowali się Benkinowie, przesiedleni z Inflant na Litwę. (Kojałowicz).

Bennonici. Naprzód powstało w Warszawie bractwo św. Bennona, zawiązane r. 1623 przez Niemców wyznania katolickiego, rękodzielników i kupców, w celu opieki nad potrzebującymi pomocy spółziomkami. Bractwo to miało dom swój na Nowem-Mieście, a w nim szkołę, przytułek dla cudzoziemców i kaplicę, obsługiwaną przez jezuitów. Jezuita Lejer, spowiednik królewicza Jana Kazimierza, zachęcił członków bractwa do wzniesienia kościoła św. Bennona obok dzisiejszego kościoła panien Sakramentek przy ulicy Pieszej. Władysław IV obdarzył szpital bractwa szczegółową organizacją i przywilejem. Popierana przez królów instytucja miała własny bank pobożny (Mons pietatis), udzielający pożyczek rzemieślnikom. Pod koniec wieku XVII pożar obrócił cały zakład wraz z kościołem w perzynę. W latach 1708 i 1712 mór straszny, panujący w Warszawie, wyrwał 49 ofiar z grona bractwa. Wówczas to poświęceniem bez granic odznaczył się kapelan bractwa ks. Henryk, doglądając chorych i roznosząc na własnych plecach wór, naładowany żywnością i lekarstwami, dopóki sam nie padł ofiarą szczytnego swego poświęcenia. Ks. Adam Rostowski, proboszcz warszawski, założył r. 1736 obok szpitala św. Bennona, dom poprawy dla osób dorosłych płci obojga czyli cuchthaus i oddał go pod zarząd bractwa, które jednak zaczęło się najgorzej wywiązywać ze swojego zadania. Gdy pod przewodem kanclerza Andrzeja Zamojskiego zawiązała się r. 1766 Kompanja manufaktur wełnianych, bractwo w skutek starań tegoż kanclerza i za pozwoleniem Watykanu, sprzedało całą swoją posesję powyższej Kompanii za 10,000 złotych, a po zniesieniu w r. 1773 zakonu jezuitów, otrzymało do swego użytku kościół po-jezuicki przy ul. Świętojańskiej (później pijarski). Obsługę kościoła poruczono r. 1788 dwum misjonarzom zagranicznym: Hoffbauerowi i Hüblowi, którzy odbudowali nadto kościół św. Bennona na Nowem-Mieście i utrzymywali 3 szkoły: elementarną dla chłopców przychodnich, szkołę sierot i kleryków zgromadzenia. Księża ci rozwinęli gorliwą działalność misjonarską wśród ludu, ale zarazem poczęli się mieszać do rozmaitych spraw świeckich i politycznych. Skutkiem tego Fryderyk August, książę warszawski, a król saski, na żądanie dworu francuskiego wydał d. 9 czerwca r. 1808 dekret, wydalający księży bennonitów z Warszawy. Bractwo zaś, przeniesione do kościoła paulinów (gdyż po-jezuicki oo. pijarom wówczas został oddany), istniało dalej, zwane pospolicie niemieckiem (Fr. Skarbek, ks. Fabisz, Wejnert, F. M. Sobieszczański).

Berło, krótka laska, będąca w ręku panującego widomym znakiem jego władzy. W symbolice ikonograficznej berło występuje wówczas, gdy obraz lub rzeźba przedstawia Trójcę Świętą: wtedy Bóg Ojciec, oparty prawą ręką o glob ziemski, w lewej berło zwykle trzyma. U Homera wszyscy wodzowie, przeciw Troi sprzymierzeni, noszą złote berła. Tarkwinjusz Pyszny miał pierwszy berło do Rzymu wprowadzić. U Rzymian sceptrum wyobrażało kij albo laskę z kości słoniowej wyrobioną, z orłem złoconym u wierzchu, długość ręki mającą, jaką zwykli byli nosić cesarze lub konsulowie, podczas obchodów tryjumfalnych z powodu odniesionych zwycięstw nad nieprzyjacielem. W wiekach średnich berło było koniecznym i nieodłącznym znakiem monarchów, a samo jego pocałowanie, lub nawet dotknięcie się, było dowodem podległości i hołdu. O berłach pierwszych czterech koronowanych Piastów nic nie wiemy. Pewniejszem jest dopiero, że Przemysław, wzno-