Strona:PL Gloger-Encyklopedja staropolska ilustrowana T.1 052.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.


Sama tylko z alwara nabyta łacina
Nie uczyni dobrego dla ojczyzny syna.

Wydań wszystkich tej gramatyki zliczyć dziś niepodobna, bo niekiedy w jednym roku po kilka edycyj w jednem miejscu wychodziło, a w ręku żaków, uczących się na pamięć całej grubej książki, pozostawały z niej niebawem tylko strzępy. Najczęściej przedrukowywano Alwara w Poznaniu, Wilnie, Kaliszu i Połocku. Ostatnie wydanie połockie wyszło r. 1819. Estreicher zna 15 wydań wileńskich, 12 kaliskich. Dołączona tu podobizna przedstawia jedno z pierwszych i rzadszych wydań poznańskich z r. 1586, będące obecnie własnością bibljoteki uniwersytetu w Warszawie, a egzemplarz tem osobliwy, że dobrze zachowany.

Amadej, herb: na tarczy czerwonej orzeł biały bez ogona, z podniesionemi w górę skrzydłami, zwrócony głową w lewo, w dziobie trzyma pierścień złoty; na hełmie w koronie pięć piór strusich. Pochodzenie herbu ma być węgierskie. Był on rodzinnym Amadeja (Amadeusza), paladyna węgierskiego, w którego domu znalazł gościnę i pomoc Władysław Łokietek, wygnany z Polski przez Czechów, służących Wacławowi. Łokietek przywrócony potem na tron, wywdzięczając się Amadejowi, nadał jego synom dobra: Mzurów, Suskrajowice, Wałowo, Włostów i t. d., a potomkowie ich wzięli nazwiska Mzurowskich, Suskrajewskich, Wałowskich i Włostowskich, lecz już w XVI wieku, jak twierdzi Paprocki, wygaśli lub przeszli do innych herbów.

Amarykować (z łac. amarus — gorzki), gorzko narzekać, utyskiwać, biadać, uskarżać się, żalić się na kogo.

Amarantowa barwa czyli maść, kolor, jest to ciemna czerwień, przechodząca w barwę fjoletową, zwana inaczej szarłatem, szkarłatem.

Amazonka, ubior kobiecy do konnej jazdy, składający się z kurtki męskiej i spódnicy zapinanej, — używana za czasów Poniatowskiego do jeżdżenia konno i do podróży, lub w zimie dla ciepła. Księżna Sapieżyna w Teofilpolu — powiada Łuk. Gołębiowski — innego prawie w podeszlejszym wieku nie znała ubioru.

Ambaje (z łac. ambages — mary), urojenia, przywidzenia, bałamuctwa, androny. Fr. Zabłocki pisze: „Śmieszne sobie w głowie uprządłeś ambaje“.

Ambar, imbar. W wielu stronach dawnej Polski, a zwłaszcza na Rusi, tak nazywano śpichrz, skład. Wyraz ten pochodzi z perskiego, w którym ambar znaczy stodołę, śpichrz, skład okrętowy i przez Turcję przeszedł do wielu języków europejskich. Stąd w Wilnie część ulicy Wielkiej nazywa się Imbary; były tam zapewne niegdyś jakieś składy towarów.

Ambit (z łac. ambitus, okrążenie, obwód i ambire, okrążyć, otoczyć), używana dawniej nazwa krużganku czyli przykrytego korytarza, przylegającego do zewnętrznych ścian budynku i okalającego tenże. Ambit — powiada E. Diehl — w znaczeniu konstrukcyjnem jest przedsionkiem (atrium), ze względu zaś używalności — korytarzem zewnętrznym, dozwalającym na obejście i wejście do budynku ze strony pożądanej. Będąc miejscem przechadzki i rozmyślań zakonników klasztornych, schroniskiem dla pielgrzymów, służąc wreszcie za drogę do procesyj, ambit posiadał wszelkie cechy obszernego przedsionka kościelnego. Obrazy treści religijnej lub z historyi klasztoru, portrety dostojników zakonnych i dobrodziejów, wreszcie stacje krzyżowe, były zmykłą ozdobą ambitów klasztornych. Komuż nieznany jest ambit parterowy gotycki, otaczający dokoła dziedziniec bibljoteki jagiellońskiej przy ul. św. Anny, lub wspaniały kilkopiętrowy w dziedzińcu zamkowym na Wawelu, wreszcie zbudowany w naszych czasach w stylu odpowiednim gotyckim po obu bokach starożytnych Sukiennic.