Strona:PL Giovanni Verga - Rycerskość wieśniacza.djvu/64

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Nunzia. Boże wielki! Co to ma znaczyć? Co się stało?
Brasi (podchodzi do Loli). Idźcie! Idźcie! Do domu wracajcie — do siebie! Ja was odprowadzę, zresztą...
Lola (do najwyższego stopnia wzruszona i niespokojna). Dlaczego?!
Brasi. Nie wypada, żebyście w takiej chwili nie byli domu. — Ty Kamillo zostań przy starej... Jeżeli...
Filomena (zbliża się). Jezus Marja! Jezus Marja!
Nunzia. Gdzie mój syn? Dokąd poszedł?
Kamilla (cicho do — męża).. Co się stało?
Brasi (mówi jej do ucha). Nie widziałaś jak się wzięli w objęcia? — Ich spojrzenia! — To na życie i śmierć!
Nunzia (tracąc głowę). Boże! Co to znaczy?! — Gdzie mój syn!
Lola. To znaczy, że dziś jest krwawa Wielkanoc! — Matko Nunzio, myśmy wszyscy w waszem winie wypili śmierć.
Pippuzza (wpada krzycząc). Jezus Marja! — Zabili go! — Zabili! — Tam leży we krwi! — Turiddu!