Strona:PL Gabriela Zapolska - Z pamiętników młodej mężatki.djvu/141

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

i rozmaite biedne kobiety. Jak one się ładnie modlą!
Tak serdecznie, tak gorąco! Patrzą w obraz Matki Boskiej jak w tęczę i widać, że bardzo serdecznie wierzą.
Ja się tak modlić nie umiem.
Mnie teraz zanadto smutno, zanadto ciężko zaczyna się w życiu robić, ażebym mogła przyjść i uklęknąć tak jak te kobiety i szeptać pacierze.
Ja tylko siedzę w kąciku i patrzę na ołtarz, na masę kwiatów, na lilje, które wykwitają z niebieskich wazoników, i czuję, że mi w sercu budzi się jakiś bunt, jakiś straszny żal za to, że mi się życie tak zmarnowało i teraz jest przede mną jak zamknięta ulica.