Ta strona została uwierzytelniona.
23 Marca
Nie dowiedziałam się, kto jest Paul de Kock, nie jadłam ciastek, nie wyprawiłam sobie balu. Kawaler Anieli upił się, przyszedł do kuchni, zbił Anielę, a mnie nawymyślał. Bardzo się przestraszyłam i spłakałam. Szczęściem, że Juljana nie było w domu. Powinnabym Anielę oddalić, ale już nie mam odwagi iść do kantoru.
Co tu zrobić?