Strona:PL Gabriela Zapolska - Moralność pani Dulskiej.djvu/068

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
DULSKA.

Tak myślisz?

JULJASIEWICZOWA (śmieje się).

Naturalnie... ma pieniądze, lekko jej przychodzą... niech płaci.

DULSKA (rozjaśniona).

Niech płaci...

JULJASIEWICZOWA (śmiejąc się).

Niech płaci!...

DULSKA.

A więc — kokotka o dwadzieścia, radca o dziesięć... drugie piętro... (obie zacietrzewione, pochylone nad stołem, czytają. — Kurtyna wolno spada).