Strona:PL Gałuszka Dusza miasta.pdf/54

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Chodziłem tu przez niwy
o wiośnie nie sam,
promienny i szczęśliwy
w każdy nieledwie dzień — —

A dziś rzuciłeś mi Boże
od Twych słonecznych bram
zachodu łuny pożarne,
od których na śniegów przestworze
padł mój samotny cień — —