Strona:PL Gałuszka Dusza miasta.pdf/44

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

i niosły kogoś, na czyjeś mogiły,
na weseliska, na radość, na ból — —
Hej! gnały ci gnały pełnych piersi tchem
z ogromnym iskier pióropuszem złotym,
gradem rubinów siejąc w bezmiar pól — —
Pędziły w wichrach, w szumie i rozdruzgu
po szynach­‑piorunach na świat
przez ludzkie piersi, w bryzgach białych mózgu
torem żelaznych lat — —

Cicho! — upiór jakowyś skacze
z lokomotywy na lokomotywę — —
Przez puste szczęki
dmie na ostygłe zdawna paleniska
piosenki
sobacze —
zrdzewiałe dźwignie naciska:
porusza kół kłonice — —
Cyt! — śmierć tam daje sygnały:
niesamowite zaświsty — —
Wlepia upiorne lice
w okienko maszynisty — —