Strona:PL Franciszek Karpiński - Sielanki.djvu/32

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

W zagrodzie i blizko niej niech się nic nie pali,
Ogień wielu pogubił, co mu dowierzali.




Masz się zawsze do robót gruntownych sposobić,
Niedosyć to jest zrobić, ale dobrze zrobić.




Nie polegaj ze wszystkiem na innych posłudze,
Ile można sam dojrzyj; ślepe oczy cudze.




Miej dozór, twój robotnik, żeby niepróżnował;
Miej litość, i nad siłę żeby nie pracował.




Dziś napraw, co potrzeba koniecznie naprawić;
Jutro może taż praca w dwójnasób zabawić.




To rób w pogodę, a to odkładaj na słotę,
Ale zawsze namyśl się, nim zaczniesz robotę.




Nie umiesz czego zrobić, lepiej szukać rady,
Niż ze szkodą popełnić w twej robocie wady.




Nie pytaj się, czy pełnia, czyli kwadra nieba;
Pracuj każdego czasu, gdy co robić trzeba.