Strona:PL Feliks Perl - Szkic dziejów PPS.pdf/12

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

„Starzy“ na wywody „młodych“ odpowiadali, że co można zdobyć — to się dopiero pokaże, ale z góry nie należy z niczego rezygnować, że nie możemy utożsamiać się z ruchem rosyjskim, że siłą naszą jest właśnie nadanie rewolucji w Polsce charakteru niepodległościowego.
„Nastrój“ jednak ówczesny niewątpliwie sprzyjał „młodym“, którzy w początkach 1905 r. objęli władzę w partji (Feliks Sachs, M. Horwitz, Marjan Bielecki, Koszutska, Wortman-Posnerowa, Adam Buyno i wielu innych). Z początku zresztą różnice nie występowały tak jaskrawo: różnice bowiem maskowano wspólnem hasłem „Konstytuanty w Warszawie“, podczas gdy esdecy z całą furją napadali na to hasło, domagając się jednej i jedynej „Konstytuanty petersburskiej“ w Rosji jednej i niepodzielnej. Podczas jednak gdy „starzy“ nadawali „Konstytuancie w Warszawie“ sens możliwie najbardziej niepodległościowy, „młodzi“ kurczyli jej znaczenie bardziej, sprowadzając ją w gruncie rzeczy do modnej wówczas wśród naszych klas posiadających „autonomji“. „Młodzi“ podkreślali też z całym naciskiem, że tu nie chodzi o „wojnę polsko-rosyjską“ (czyli poprostu o powstanie polskie), lecz o wspólną walkę proletarjatu polskiego i rosyjskiego z caratem.
Zamęt programowy był tedy wielki, ale mimo to jedność partji utrzymywała się dzięki wielkiemu natężeniu akcji rewolucyjnej. Oczywiście, nie należy do tego szkicu podawanie choćby najważniejszych faktów z ówczesnego ruchu — był ich bowiem bezlik. Ogólnie rzecz charakteryzując, był to potężny i rozlewny społeczno-polityczny ruch robotniczy, który zerwał tamy i przejawiał się w najrozmaitszych, nieraz chaotycznych i niedojrzałych formach. „Młodzi“ chętnie płynęli na żywiołowych falach tego ruchu, podnosząc nawet żywiołowość do godności zasady rewolucyjnej. Natomiast „starzy“ kładli nacisk na zorganizowanie rewolucji, na planową akcję, zmierzającą do rozprawy orężnej z caratem. „Młodzi“ nie odrzucali akcji bojowej, owszem uważali ją za konieczną, ale rozumieli ją tylko jako funkcję „agitacyjnego“ ruchu robotniczego, przyczem, broń Boże, nie powinna była ona nabrać cech powstańczych. Natomiast Józef Piłsudski, który stał na czele utworzonej przez P. P. S. w r. 1905 „organizacji spiskowo-bojowej“, dążył do tego, aby akcji zbrojnej nadać charakter planowy, aby ją stopniowo rozsze-