Strona:PL Eustachy Iwanowski-Pielgrzymka do Ziemi Świętej odbyta w roku 1863.djvu/508

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

W trzecićm kolumnada z cysterną i ze składami. W czwartém cele; tu blisko przy wieży jest cerkiew św. Jerzgo. W piątém cele dla zakonników. W szóstém mieszkanie dla władyki. Ale on oddzielny ma dom przy wieży.
Kiedy ten klasztorek zbudowany, najbieglejsi uczeni nie mówią; jest napis na obrazie XVI. wieku. Klasztor odnowiony roku 1779 kosztem jednego Ihumena i drugiego mnicha, a cerkiew roku 1799 przez patryarchę Aleksandryjskiego Pariemiego. Obrazy Zbawiciela i N. M. Panny są malowane roku 1612 przez tegoż samego, który obrazy malował w Synajskiéj cerkwi, Jeremijego Krytyanina. Posadzka w cerkwi jest marmurowa. Jest w niéj mała kapliczka, ozdobiona złoconémi rzeźbami, z cudownym obrazem św. Jerzego. Na sklepieniu jest obraz św. Jerzego bez konia. Mówią, że się znajdują tam relikwije tego świętego. Koło kapliczki, przy marmurowéj kolumnie jest przykuty cudowny żelazny łańcuch z kółkiem na szyję, zowią go łańcucem św. Jerzego. Zakładają na szyję waryatów kółko, przykuci wracają do zdrowia. Niedawno widziano okutą jednę dziewieę z Suczu, która potém wyszła za mąż i dziś zdrowa; i waryata Ormijanina, który siedział na łańcuchu, na drugi dzień był zdrów i wesół. Ta cerkiew św. Jerzego, należąca do patryarchów, mianuje się patryarchalną. Puzy niéj mieszkali patryarchowie dawniéj, dziś tylko jeden ksiądz świecki, żonaty.
Zbudowanie nowego patryarchatu kosztowało 450,000 piastrów czyli 26,000 rsr.; gdy oczyszczali plac, znaleźli wiele ciał umarłych; wedle starego egipskiego zwyczaju, przed wprowadzeniem chrześcijaństwa, nie chowano umarłych w pieczarach grobowych, ale w domach, w tak zwanych mumyach, w których ciała były balsamowane. Po wprowadzeniu chrześcijaństwa św. Antoni Wielki powstawał na ten zwyczaj pogański i zalecił iść za przykładem Chrystusa Pana, i umarłych grzebać w grobach. Za jego wpływem ustały mumije w Egipcie, ale zachował się zwyczaj grzebania umarłych w ziemi, we własnych domach. Mehemet-Ali zniósł go i roz-