Strona:PL Eminescu - Wybór poezji i poematów.djvu/69

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Tu nicość włada! — Jeno szał
przemaga go pragnienia,
by wichr kosmiczny mroki zwiał
ślepego przerażenia.

„Z czarnej wieczności zratuj mnie
o, Panie! — Wyzwolenia!
niechaj w jasności ujrzę cię,
we chwale rozświetlenia!

Zażądaj Panie czego chcesz,
zmień przeznaczenie, zbawco! —
Tyś źródłem życia i tyś też
wszechwładnej śmierci dawcą.

Odbierz nieśmiertelności czar
co żądzy oczom wzbrania —
za wszystko jeden daj mi dar:
godzinę miłowania.

Z chaosum powstał, Panie, wiesz —
w chaosie szukam obrony,
z bezczynu mnie dźwignąłeś leż,
bezczynum dziś spragniony.“

„Z odmętów, gwiazdo, jest twój ród,
porównom cię odważył —
lecz jakoż tobie spełnię cud
jaki się jeszcze nie zdarzył.