Strona:PL Eliza Orzeszkowa-Z różnych sfer t.5 408.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
—   400   —

Ludwik, bardzo widocznie zgryziony tą wiadomością, zapytał:
— Cóż to ten Krzycki?
— At sobie! bogaty chłopiec i koniec! Rodzice odumarli go wcześnie, w dwudziestym roku życia odziedziczył majątek znaczny. Siedzi na wsi i dość porządnie podobno prowadzi się.
— A jakiż to stosunek z jéj matką?
— Taki, że ojciec Pauli był rządzcą majątków Krzyckich, i matka jéj mieszka teraz w jednym z folwarków ich i żyje po części z małego fundusiku swego, po części z ich pomocy, to jest jego teraz, tego małego Julka.
Mały Julek ze ślicznego pugilaresu wyjmował list i oddawał go Pauli.
Voici la commission dont m’a chargée vous votre digne mère.
Me permettrez-vous?
Skłonił się pośpiesznie i elegancko. Paula list otworzyła, lecz zaledwie czytać go zaczęła, oczy jéj napełniły się łzami, usta zadrżały żalem.
— Jasiu! Jasiu! Pardon monsieur. Ale to jedyny krewny mój, u którego znalazłam opiekę, przywiązanie... Jasiu! mamie gorzéj, bardzo źle! O Boże! Boże!
Na dobre wybuchnęła płaczem i niespazmatycznym wcale, ale szczerym, rzewnym i, z twarzą utopioną w chustce, uciekła do swéj alkowy. Krzycki z Mi-