Strona:PL Eliza Orzeszkowa-Z różnych sfer t.3,4 308.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Około cnót i zalet dwu tych głównych w rodzinie osób grupowały się cnoty i zalety innych członków rodziny. Najbardziéj rozczulała mię zawsze przyjaźń i cześć, okazywana przez ex-profesora Choimskiego łagodnéj, a bardzo podobno ubogiéj, ciotce Liniewskiéj. W objawach tych było wiele delikatności i dobroci serca, bo pochodziły one przeważnie ze względu na ubóztwo właśnie i najtrudniejszą ze wszystkich pozycyą Liniewskiéj w domu Olińskich. Ona była mu za to szczerze wdzięczną, co także coś na tym świecie znaczy, i zdaje mi się nawet, że para ta kochała się trochę czulszém, niż przyjaźń, uczuciem. Nie mogłam téż nigdy obronić się od myśli, że gazetowa mania pana Aloizego miała źródło swe w szlachetnéj ciekawości, którą obudzały w nim losy świata, i że mania do robót ręcznych pani Liniewskiéj pochodziła ze szlachetnéj chęci przysłużenia się czémkolwiek domowi, któremu byt swój zawdzięczała. Chęci przysługiwania się komukolwiek czémkolwiek dwie panny: Michalina i Emilia, nie doświadczały wprawdzie w stopniu najmniejszym; w zamian jednak nie pragnęły téż one szkodzić nikomu i niczemu, co także coś na tym świecie znaczy. Pragnęły one tylko podobać się i wyjść za mąż, a tymczasem módz bez przeszkody przesiadywać na kanapkach, szezlongach i fotelach, z jednych na drugie przenosząc się, stosownie do postawy ciała, jaką przybrać chciały. Niepodobna téż zaprzeczyć, że codzienne rozrywki