Strona:PL Eliza Orzeszkowa-Z różnych sfer t.1,2 543.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

gdzie jest i czy żyje. Kiedy już z lat dziesięć pisałem w biurze, i dosłużyłem się dwudziestu rubli miesięcznie, a byłem pewny, że dosłużę się kiedyś daleko większych rzeczy, poznałem pannę Różę, pokochałem ją i, jak pan wiész, mieliśmy się pobrać, gdy otrzymałem list od Maryanny.
Umiała ona trochę pisać, bardzo źle, ale umiała trochę. Napisała więc tylko te słowa:
„Joachimie! jest nas dwoje tylko na świecie, ty i ja. Jedna matka nas rodziła i, jak byliśmy jeszcze oboje w domu, ty mnie lubiłeś i ja ciebie lubiłam. Teraz jestem w takiém położeniu, że, jeżeli za dwa tygodnie nie przyjedziesz i nie zabierzesz mnie ztąd, pójdę do rzeki i utopię się. Nie myśl, że kłamię, bo tak jest, i zlituj się nada mną. Będę sługą twoją, będę proch pod twemi nogami zmiatać, tylko mię ztąd zabierz”.
Pisała, panie, ten list z miasta, niebardzo dalekiego. Cóż było robić? Serce mię zabolało, przed oczyma stanął mi ten moment, jak żegnaliśmy się przed wyjazdem jéj w dalekie strony i jak wtedy całowaliśmy się i płakali oboje. Pojechałem. Znalazłem ją... o! panie! jak... gdzie ją znalazłem?...
Tu przerwał sobie mowę; ledwie dostrzegalne drgnienia poruszały przez chwilę ustami i powiekami jego. Potém mówił daléj:
— Zwyczajna to była historya biednych, ładnych