Strona:PL Eliza Orzeszkowa-Z różnych sfer t.1,2 173.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

tchnień, które wam rozświecą to, czego-byście sami nie dojrzeli. Jeżeli umysłową pracę kto wybierze, to kobiéta poważna i myśląca podzieli ją z nim. Jeżeli ideą i celem waszym jest życie rodzinne, na czém-że je oprzeć, jeżeli nie na miłości dla téj, z którą przyjdzie wam długie dni spędzić i która będzie matką waszych dzieci? A cokolwiek będzie zadaniem waszego życia, wszędzie was czekają walki i trudności, którym najczęściéj sami nie podołacie. Gdzież znajdziecie serdeczniejsze współczucie, gdzie myśl tém bystrzejszą, że przeniknioną miłością, gdzie poparcie dzielniejsze, gdzie pociechę i osłodę, jeśli nie w rozumnéj, pojmującéj was i kochającéj żonie? Ale żeby taką znaleźć kobiétę, nie trzeba szukać w niéj samego tylko cacka, ani parawana, ani kożucha na zimę, ani znów drugiéj ostateczności: anioła, bóztwa — słowem, nadziemskiéj istoty; tylko równego nam człowieka, mogącego nie bawić nas tylko, nie zachwycać tylko, ale i pracować, i myśléć z nami. Tak pojęta, miłość dla kobiéty, nie jest mrzonką, ani exaltacyą, ani próżnym sentymentem; jest ona pociechą, zachętą, słońcem życia. Leon pokochał biedną dziewczynę, żeni się z nią, a ja raz jeszcze powtórzę, że robi szlachetnie i rozumnie, i będzie szczęśliwym, jak wolno być człowiekowi szczęśliwym.
— Ależ, mój szanowny panie, — zarzucił pan Xawery, — alboż-to bogatéj panny kochać nie można? alboż majątek ma być hasłem potępienia dla niéj?