Strona:PL Eliza Orzeszkowa-Z życia realisty 032.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

nęło od powrotu mego z zagranicy. W duchu moim odbyła się przez czas ten silna reakcya, prawa młodości i serca, zimném rozumowaniem zgnębione dotychczas, ozwały się w méj piersi, a piérwszym ich głosem była miłość dla rodziny, tém głębsza, że się nie rozpływała w czczy sentymentalizm, ale brała źródło w wysokim szacunku ukochanych osób.
I dobrze mi było w tém rodzinném gniazdku, a jednak czułem, że długo w niém pozostać nie mogę. Życie samoistne, życie czynu i walki, wabiło mię i ciągnęło w świat, z niecierpliwością czekałem chwili, w któréj otworzą się podwoje.
I nie dziw, mężczyznie wolno i trzeba zstąpić na chwilę w głąb’ i ciszę domową, aby z niéj wziąć zapas sił na drogę, ale zapomniéć się w niéj nie wolno.
Do lochu jego nie doszły odgłosy kroków, jakiemi ludzkość szła ku celom swoim, to téż nie rozumiał jéj chodu, iść z nią nie umiał, obejrzał się wkoło siebie, przeklął wszystko, czego zrozumiéć nie mógł i, z krwawemi łzami w oczach, wrócił do podziemia.
Daléj w drogę, człowieku! Pamięć o nagrodzie domowéj i o świętych uczuciach co ci w niéj serce kołysały, pomieść w swéj piersi na obronę i pociechę, tak jak pobożna matka na obronę i pociechę, zawiesza święty obrazek na szyję odjeżdżającego dziecka i idź między tłumy. Ich tchnieniem oddychaj i swoje w nie wlewaj, a szczęśliwym będziesz, jeśli w tym