Strona:PL Eliza Orzeszkowa-Rodzina Brochwiczów t.2 046.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

ków, rządzących losem społeczeństw i jednostek? Wprawdzie sam kiedyś uważałem walkę i męztwo, jako siły możne przeciwko nieprzyjaznym wypadkom życiowym, ale po dłuższém zastanowieniu się pomyślałem, że kto wié? czy rezygnacya i pokora nie są stosowniejszemi cnotami dla człowieka, który, bądź co bądź, jest istotą słabą, wyrokom panującym w górze i plątaninom dziejącym się na ziemi poddaną?...
Uśmiech mimowolny, nie dający się ukryć, ani powstrzymać, przewinął się po ustach Stefana.
— Wielki Boże! — zawołał — cóż to za niesłychane nagromadzenie sofizmatów! Do wszystkich tych, które słyszałem już wprzódy, przybył jeszcze jeden w postaci fatalistycznéj teoryi spuszczania się na wyroki, panujące w górze; z wielkim argumentem sielanki o dwóch sercach połączyło się wychwalanie dwóch cnót, w takiém zastosowaniu milion razy od wszystkich na świecie grzechów niebezpieczniejszych: rezygnacyi i pokory. O, mój Marysiu! jakąż zręczną i przebiegłą komedyą własny twój rozum odegrał przed tobą...
— Dosyć Stefanie — z uniesieniem przerwał Maryś — wiem dobrze wszystko, co myślisz i cobyś mi chciał powiedziéć w téj chwili. Leniwstwo, samolubstwo, apatya: oto wyrazy potępienia, któremi wy, ludzie dzisiejsi, okrywacie wszystkich, niechcących razem z wami oddawać się w poddaństwo cyfrze i interesowi, szukających szczęścia w samych sobie, nie