Strona:PL Eliza Orzeszkowa-O kobiecie 230.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

szkodach moralnych i ekonomicznych, długo rozwodzić się nie będę. Każdy, ktokolwiek choć raz w życiu wysiadł z karety idealizmu i pieszo pochodził po świecie, spostrzegać je musiał i rachować, choć wszystkich nie zrachował pewno, bo są one niezliczonemi. Każdy téż przyznać musi, że niéma środków tak kosztownych i trudnych do przedsięwzięcia, których-by, dla stopniowego zaradzenia temu stanowi rzeczy, użyć nie należało. Za jeden z takich środków, za środek wychowawczy, a potém, że się tak wyrażę, dyscyplinarny, uważać wedle mnie należy założenie szkoły gospodarstwa kobiecego. Trzeba-by tu raczéj użyć liczby mnogiéj i powiedzieć: szkół, gdyż każda z prowincyi naszego kraju, różniących się z sobą znacznie co do etnograficznych i ekonomicznych warunków, powinnaby miéć swoję. Nie mówmy jednak, co być powinno; mówmy, co być może.
Wracam do jednéj z nowin, które ogłosiłam wam w początku tego listu: ktoś, kędyś posiada wyjednane już u władz rządowych odpowiednie pozwolenie, wraz z zatwierdzonym przez władze programatem nauk i sposobu prowadzenia szkoły. Oto szczegóły mojéj nowiny.
Pozwolenie władz rządowych na założenie szkoły gospodarstwa kobiecego posiada od lat już paru założyciel pierwszéj u nas szkoły rzemiosł dla kobiet, p. Edward Łojko. W tym celu urządzoną