Strona:PL Eliza Orzeszkowa-O kobiecie 207.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

chodzą one za mąż — bardzo często. Wprawdzie nie kończyły dotąd wyższych kursów naukowych, ale ponieważ ich ukończenie nie pozostawia po sobie, o ile wiem, ani na ciele, ani na duszy takich śladów, jak np. ospa, pewném jest prawie, że i nadal rutka nie będzie powszechnym ich udziałem. Więc najprawdopodobniéj będą one od czasu do czasu wychodziły za mąż, a w takich razach zdobyta przez nie nauka dopomagać będzie, stosownie do okoliczności, do fizycznego wyżywienia rodziny, albo téż tylko do podnoszenia umysłowego i moralnego jéj poziomu. Wszakże być może, iż kobieta, przyzwyczajona do poważnéj i trudnéj pracy, uszlachetniona obcowaniem z ideałami myśli i dążeń ludzkich, wprawiona w zwyciężanie saméj siebie, mniéj będzie marnotrawną, kapryśną, lekkomyślną żoną, matką i obywatelką, niż ta, któréj studya obejmowały: zwierciadło, turniurę, francuzczyznę, a w najlepszym razie 365 obiadów pani Ćwierczakiewiczowéj. Mówię w najlepszym razie, bo naturalnie bez porównania wyższą cenę społeczną posiadają te, które zarządzić umieją 365 obiadami, niż te, które wiedzą, w jaki sposób najładniéj ułożyć na sukni 365 falbanek. Niemniéj najwyższą już społeczną wartość posiadać będzie ta naczelniczka rodziny, która potrafi nietylko zarządzić obiadem, ale na niego w razie potrzeby zapracować, a jeżeli przez męża jest zapracowanym, nie zjeść go w jeden dzień, gdy