Strona:PL Eliza Orzeszkowa-O kobiecie 180.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Otóż to; w tém „dla czego“ spoczywa jądro zagadnienia. Istotnie, co ich popchnęło do tego spaceru po bruku obcéj stolicy, w towarzystwie ciężkiéj pracy, niedostatków wszelkiéj natury, niekiedy z głodową śmiercią w końcu?
Opowiadam: konieczność.
Bogowie! jak-by się świat wasz na lepsze odmienił, gdyby w umysłach ludzkich słowa: tak być powinno! zamienić się mogły na słowa: tak być musi! Uznanie konieczności, a więc niezwyciężoności zjawisk, tak naturalnych jak społecznych, oszczędziło-by ludziom mnóztwa trudów i ochroniło-by ich od mnóstwa błędów. Gdyby rycerz z Lamanszy wiedział, że wiatrak jest i musi pozostać wiatrakiem, nie usiłował-by powstrzymać pędu jego skrzydeł i nie został-by przez nie tak srodze okaleczonym. Cobyśmy powiedzieli o człowieku, który-by usiłował piersią swą odpychać fale przypływającego morza? Wszyscy mniéj więcéj czynimy tak samo. Wysilamy się na pchanie wstecz zjawisk, które się nam nie podobają, nie spostrzegając, że wszystko, co przez to sprawić możemy, jest wyparcie ich z drogi prostéj, wykrzywienie lub opóźnienie ich rozwoju. Zniszczenie ich nigdy w mocy naszéj nie będzie, tak jak wyprowadzenie kwiatu lilii z korzenia łopuchy i rozkazanie ziarnu pszenicy, aby wydało z siebie kłos żytni.