Strona:PL Eliza Orzeszkowa-List do kobiet niemieckich i O Polce — Francuzom.djvu/70

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

czną summę oświaty i odwagi. Bez pierwszej niepodobną jest analiza i krytyka, bez drugiej nikt znieść nie może cierni prozelityzmu. Polki 16-go wieku posiadały umysł dość obudzony i popierany przez odwagę, aby brać liczny udział nietylko w ruchach protestanckich, przybywających z Niemiec, ale w niezmiernie zajmującej sekcie, która wytworzyła się na gruncie polskim i była wyrazem pewnego kierunku myśli polskiej w ciągu całego stulecia. Nazywano ją błędnie Aryańską. Słuszna jej nazwa, od imienia założyciela, Socynianizm. Mało kto w Europie jest świadomy, że od tego produktu religijnej myśli polskiej, wzięły początek rozpowszechnione dziś w Anglii i Ameryce sekty unitaryuszów, antytrynitarzy i anabaptystów. W krytyce dogmatów bardzo daleko posunięci, Socynianie odrzucali wiarę w Trójcę i w bóstwo Chrystusa, a chrzest poczytywali tylko za obrządek pamiątkowy i godzien przechowania. Ale etyka ich była ściśle ewangeliczną, a zasady społeczne tak demokratycznemi, że podobne znaleść się miały zaledwie u końca 18-go wieku w filozofii i prawodawstwie francuskiem. Otóż od połowy 16-go do połowy 17-go wieku, Polki licznie stawały się wyznawczyniami tej sekty dyametralnie przeciwnej ówczesnym najogólniejszym wierzeniom i urządzeniom. Stawały się też jej męczennicami. Kiedy przyjęciu przez sejm i króla artykułów Soboru Trydenckiego położyło koniec ruchom religijnym w Polsce, sekciarze, o ile nie wracali do prawowierności katolickiej, ulegali wyrokom konfiskaty majątków i wygnania. Socynianki, wraz z rodzinami swemi, albo samotnie, opuszczały większe i mniejsze bogactwa, zrywały najmilsze związki i szły na tułaczkę po obcych ziemiach. Nie idzie tu o to, czy