Strona:PL Eliza Orzeszkowa-Argonauci tom I 054.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

głowę cherubina, z jasnymi, kędzierzawymi włosy i twarzą okrągłą, różową, z której patrzą oczy błękitne, jak turkusy, rozumne, może zbyt na wiek tak młodzieńczy rozumne, bo zdające się niedowierzać, szydzić, albo nudzić się i bezskutecznie czegoś po świecie szukać. Kobiety szepcą sobie do ucha, że chłopak ten, będąc w Anglii, zaciągnął się był do Armii Zbawienia, ale niedługo w szeregach jej przebywszy, był w Paryżu członkiem klubu haszyszystów i przywiózł tu z sobą zwyczaj zażywania narkotyków dla obudzenia w sobie stanów i widzeń niezwykłych. Jeżeli to miasto posiada w tej chwili na czas jakiś śpiewaczkę Biankę Bianetti, to tylko dzięki temu dzieciakowi, który gdzieś na dalekim świecie posiadł jej serce. Jedni utrzymują, że wydał na nią sumy bajeczne; inni przeczą, że pochnęła je nie Bianka śpiewaczka, lecz Aurora, amazonka cyrkowa, ta sławna, o której względy ubiegali się w stolicach książęta krwi królewskich. Ten śliczny nababik przybył, spojrzał i zwyciężył, a potem łup, zdobyty kosztem bajecznym, porzucił i Biankę Bianetti tu przywiózł. Zresztą, czy tylko tyle opowiadać o nim można! On i baron Blauendorf są studniami podobnych powieści. Baron jest dużo starszy, ale ten dzieciak