Strona:PL Eliza Orzeszkowa-Argonauci tom II 034.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

miss Mary o najnowszych objawach dążeń emancypacyjnych u kobiet angielskich, i Darwid sam, z niejakim pośpiechem, o dążeniach tych, sądy spokojne, choć nieco ironiczne, wypowiadać zaczął.
Wielka lampa, w bronzy ubrana, rzucała obfite światło na stół, okryty połyskami sreber i kryształów. Lokaje w białych rękawiczkach, jak ciche widma zmieniali talerze, zdobne w malowane i wyzłacane monogramy, z butelkami w ręku, zapytywali o gatunki win, które nalewać mają, roznosili półmiski, z których ulatywały kapitalne wonie trufli, pikli, rzadkich mięsiw i jarzyn. Kilka wysoko umieszczonych kinkietów oświetlało ściany, ubrane w obrazy z silnie błyszczącemi ramami i w festony ciężkich firanek u drzwi i okien. Rozmowa, która opuściwszy Amerykę, spłynęła na stolice europejskie i rozmaite objawy ich życia, brzmiała dźwiękami mowy angielskiej i francuskiej. Mówiono po angielsku przez wzgląd na miss Mary, a chwilami po francusku, bo Darwid i jego żona woleli posługiwać się tym językiem, niż angielskim. W zamian, Irena i Kara mogły być wzięte za rodowite Angielki. Biegła i poprawna angielszczyzna, biegła i czysto paryska francuzczyzna, w rozmowie mnóstwo wiadomości