Strona:PL Edward Nowakowski-Wiadomość historyczna o cudownym obrazie Najśw. Panny Maryi Łaskawej w kościele katedralnym we Lwowie.pdf/26

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
  — 16 — 

się rzucając, postanowił był albo zwyciężyć, albo zginąć, — i całe miasto przez całe dnie i noce przed wystawionym na ołtarzu Matki Bożej Najświętszym Sakramentem za niego się modliło, —królowa po długich modlitwach przed cudownym obrazem św. Stanisława Kostki w kościele Jezuickim[1], przed rozpoczęciem bitwy przybyła przed obraz Najśw. Panny i tak długo przed nim klęczała, aż przyszła wiadomość o otrzymanem przez króla zwycięztwie. Zwycięztwo to cała Europa za cud uznała. Francuska gazeta ówczesna donosząc o niem, mówiła: Bóg jawnie okazał, iż sam jest obroną tego wału chrześcijaństwa. I rzeczywiście stał się był cud wyraźny w czasie tej bitwy. Kiedy bowiem Sobieski, pomimo że go wszysey wstrzymywali, wołając: „Pamiętajcie, że albo ja tu zginę, albo bedziemy zwycięzcami“ z imieniem, „Jezus-Marya“ pierwszy rzucał się w szeregi nieprzyjaciół, — powstała straszna burza z gradem i pędząc jak huragan na Turków, taki w nich popłoch sprawiła, że na widok Sobieskiego wpadającego z tą nadpowietrzną falangą, przejęci panicznym strachem, rzucili się wszyscy do ucieczki. Sobieski zaś z 5.000 przez cztery mile gonił (300.000) trzykroćstotysięczną armię, ścieląc drogę trupami.
Nabożeństwo to. przez cały dzień i całą noc trwające, któremu spółcześni przypisywali odniesione pod Lwowem zwycięztwo, nastąpiło za pasterstwa Wojciecha Korycińskiego (zm. 1677 r.).
W następnym 1676 r. 21 stycznia Marya Kazimiera, jadąc na koronacyę, po drodze wstąpiła do Lwowa i ofiarowała do cudownego obrazu wielką srebrną tablicę. A w kilka lat póżniej 1683 roku, 26 marca ofiarowała znowu złotą tablicę z wizerunkiem syna swego Konstantego, któremu przed cudownym obrazem uprosiła była w czasie niebezpiecznej choroby uzdrowienie.
Roku zaś 1681, 26 listopada Cecylia Sieniawska ofiarowała do obrazu srebrny posążek, za otrzymane zdrowie dla meża swego Mikołaja Sieniawskiego marszałka koronnego.

Wypisujemy tutaj tylko znaczniejsze ofiary: wreszcie nie wszystkie też były i spisywane, a nawet od r. 1702 nie masz śladu takich spisów. Że jednak wiele i bardzo wiele ich być musiało, dowodem, że z tych ofiar zrobione zostały wielkie srebrne lichtarze, jako też siedm ogromnych kolumn i tron także srebrny, na którym

  1. Rogalski.