Strona:PL Edward Nowakowski-Przemówienie nad grobem ś.p. Apolina Hofmeistra, wojewody brzesko-litewskiego, w Krakowie dnia 3 lipca 1890 roku.pdf/6

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Towarzyszu kajdan syberyjskich, przyjacielu serdeczny! czy ty z górnych przybytków tamtego świata widzisz nas żałosnych za tobą, tak licznie zebranych dla oddania czci należnej twoim zasługom? Czy widzisz nas i tych wszystkich, co z nami acz nieobecni łączą się tu w duchu? Wszyscy, co miłują Polskę, wszyscy dziś rzewnie ciebie wspominają. A i ci twoi dawni tak bardzo kochani włościanie, dla których byłeś prawdziwym ojcem, opiekunem, dobroczyńcą a nie dziedzicem — i oni także jak się dowiedzą, że już opuściłeś ziemię, gorzko zapłaczą za tobą, bo umiałeś dobrodziejstwami twemi wzbudzić w nich miłość i cześć dla ciebie, bo zawsze, bo ciągle w naiwnej prostocie spodziewali się, że z legionami wojsk narodowych powrócisz do nich na Litwę, niosąc im wolność z pod jarzma moskiewskiego. A i my czyż możemy nie płakać, czyż możemy nie żałować ciebie, któryś serdeczną twoją miłością zniewalał, ciebie serdecznie miłować. Żałujemy bardzo ciebie, żałujemy a najbardziej, że nie mógłeś się doczekać, czegoś tak bardzo pragnął, ku czemuś całe życie swoje poświęcał i czegoś zawsze się spodziewał — widzieć wolnej i niepodległej, wielkiej i szczęśliwej Polski.
Nie wiem czy tak jest, ale mnie się zdaje, że kiedyś, kiedyś — kiedy Pan Bóg miłosierny podźwignie naszą Ojczyznę, późniejsze pokolenia, zażywając pomyślności zazdrościć nam będą naszych walk, naszych cierpień, naszych narodowych powstań, naszych poświęceń — podobnie jak w epoce tryumfu kościoła zazdrościli chrześcianie męczennikom chwały męczeństwa.
Jakaż karta z dziejów każdego narodu najpiękniejsza?
Kiedyż Francya była wspanialszą, większą jak nie za czasów Joanny d’Arc, kiedy sam Pan Bóg cudem uświęcił walkę za wolność.
Kiedyż Hiszpanja wsławiła bardziej swe imię? Czyż nie wtedy, kiedy walczyła w obronie niepodległości swej, z całą potęgą Napoleona?
Czyż Ameryka za czasów Waszyngtona wydobywająca się z pod władzy Anglików nie więcej miała uroku, jak dzisiejsza Ameryka kupiecka i przemysłowa?