Strona:PL Edward Nowakowski-Przemówienie nad grobem ś. p. Józefy z Podgórskich Hofmeistrowej d. 8 kwietnia 1890 r. w Krakowie.pdf/3

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Cierpiała, bo podzielała cierpienia męża swego, wielkiego patryoty, prawego syna Ojczyzny, najzacniejszego człowieka, który cały tak znaczny swój majątek poświęcił dla Polski i po dwakroć wywożony na Sybir dźwigał tam w niewoli moskiewskie kajdany.
Cierpiała, bo z losem Ojczyzny od dzieciństwa zespoliła los swój cały.
Cierpiała w końcu życia, znosząc w chorobie blisko trzy miesiące trwającej niewymowne boleści przedśmiertne, tak dalece, że nieraz wskutek tych boleści konając, przytomność traciła, ale trzymając oburącz krzyż i wpatrując się w ukrzyżowanego Zbawiciela cieszyła się tem, że mogła z Jezusem współcierpieć. Jakoż, gdy przyjmowała Zbawiciela, (a to czynila w chorobie powielekroć, a przed chorobą codziennie) zdawało się jej, że już wcale nie cierpiała, a to tylko dlatego, że wówczas tak bardzo pragnęła z ukrzyżowanym Zbawicielem być współukrzyżowaną.
Wszystko to wypływało ztąd, że bardzo kochała ludzi, że kochała męża całem sercem, że nad życie kochała Ojczyznę, a Boga — bez granic — nadewszystko miłowała.
Umiłowałem sprawiedliwość a znienawidziłem nieprawość, dlatego umieram na wygnaniu! powiedział największy z Papieży, święty Grzegorz VII.
§. 3. Cześć ci przezacna, biedna Litwinko! towarzyszko naszego wygnania i naszej niewoli sybirskiej, ozdobo rodzaju ludzkiego.
Tam Ci w niebie lepiej będzie, tam Ci Pan Bóg sowicie wynadgrodzi za twoję pobożność, za twoję gorliwość religijną, za twoje przywiązanie do Kościoła świętego, za twoje poświęcenie się dla Ojczyzny, za twoję serdeczną czułość dla męża, za wszystko dobre coś uczyniła dla ludzi, za twoje uczynki miłosierdzia dla biednych. Od ust sobie odejmowałaś a karmiłaś głodnych, niemiałaś sama potrzebnej odzieży, a biednych okrywałaś.
Tam ci w niebie lepiej będzie, tam ujrzysz urzeczywistnienie tej prawdy i tego dobra, do którego my na ziemi tylko dążymy, bo ziemia jest tylko miejscem zasługi — bojowaniem jest żywot ludzki na ziemi — bo ziemia jest tylko drogą krzyżową, ciernistą do nieba, do Boga, który jest najwyższem dobrem i prawdą wiekuistą, i przeobfitą naszą zapłatą i nagrodą.
Tam ci w niebie lepiej będzie, tam cię przyjmie, przytuli do serca swego macierzyńskiego Najświętsza Matka Boża i nasza niebieska Matka, Królowa Korony Polskiej, do której przez całe twe życie tak czułe miałaś nabożeństwo i której obrazek w czasie choroby twej chcialaś zawsze mieć położony na sercu twojem.