Strona:PL Edward Nowakowski-O. Elizeusz z Uściługa, kapucyn w Syberyi.djvu/4

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

utrzymywał od upadku i budził w nich życie zacniejsze, niosąc im religijną pociechę, był ks. Elizeusz z Uściługa, Kapucyn, który dobrowolnie, przez 40 lat, dzielił z nimi wygnanie, i był ich tam, jak go wszyscy nazywali, Aniołem Pocieszycielem.
Jakkolwiek znana już światu ta postać cudownie wzniosła, wszelako, gdy życie nasze dzisiejsze, tak bardzo, niestety, w sobkostwie zagrzebane, usuwa nam z pamięci wyższe nasze cele, sądzimy, że przypomnienie tego przezacnego Kapucyna i jego poświęceń dla cierpiącéj braci, będzie na dobie, i mile przez czytelników powitane zostanie. W téj myśli przytaczamy tu wyjątek z pamiętników ks. prałata Szantyra, który temi mniéj więcéj słowy życie O. Elizeusza na Syberyi opisuje[1].

Jeszcze za panowania carowéj moskiewskiej Elżbiety (1741—1762), O. Elizeusz z Uściługa, Kapucyn, przez Kongregacyą Propagandy wysłany do Moskwy na proboszcza przy tamecznym kościele[2], gdy po kilku latach swego tam pobytu dowiedział się, że na Syberyi wielu znajduje się Polaków, którzy pozbawieni są wszelkich duchownych posług, postanowił poświęcić się dla zbawienia ich dusz, i życie swe nawet oddać dla pocieszenia w nieszczęściu. Jakoż sporządził skrzynkę, w któréj cały ołtarzowy aparat i wszelkie potrzebne dla kościelnéj posługi narzędzia umieścił; włożył ją na saneczki, i uzbrojony zawieszonym na szyi krzyżem, a Zbawicielem w sercu, wyruszył na Sybir piechotą,

  1. «Wiadomości do dziejów kościoła» przez X. Szantyra. Poznań, 1843, str. 95.
  2. Klasztor Kapucynów w Moskwie fundowany został przez cara Piotra I, jako expiacya za zamordowanych przezeń w Połocku Bazylianów.