Strona:PL Edward Nowakowski-Mowa żałobna przy odsłonięciu pomnika grobowego dla św. p. Dra Władysława Krajewskiego w kościele krakowskim OO. Kapucynów.djvu/8

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

drogą krzyżową prawie cudownie odradza, wzmacnia, wznosi i do wyższych przeznaczeń jako swoje narzędzie wybrane prowadzi. Jakoż utraciła wprawdzie Polska swój byt polityczny, ale w sercach Polaków i w ich czynach bohaterskiego poświęcenia żyje i jaśnieje blaskiem niezrównanej chwały, zaiste jak nigdy przedtem przez wszystkie przeszłe wieki.
Różne są drogi, które sobie wybierają Polacy, różne są środki, których użyć dla ratunku Ojczyzny zamierzają; ale przyznać należy, że pomimo wzajemne zawzięte waśni stronnicze, chyba może nie wielu się znajdzie takich Polaków, którzyby nie myśleli o Ojczyźnie, nie pragnęli Jej wskrzeszenia i którzy dla wskrzeszenia Ojczyzny nie poświęciliby nawet swego życia.
I jeden tylko zaiste istnieje rozdział Polaków, na tych co utracili nadzieję, i co przytłumiło w ich sercach wrodzoną cnotę miłości Ojczyzny, wszelkich uczuć szlachetnych pozbawiło, co sprowadziło ich na bezdroża, i do obozów nieprzyjacielskich i do sprzeniewierzenia się Ojczyźnie popchnęło i wreszcie na zdrajców przedzierżgnęło, i na tych, co w odbudowanie Polski mają nadzieję i co ich do najwyższego heroizmu w poświęceniu zię wzniosło, aureolą chwały na wiek wieków uwieńczyło.
Takim, co najmocniej był przekonany, że Polska koniecznie musi odzyskać byt swój polityczny, był św. p. Władysław Krajewski.
Wierzył, że Polska będzie, bo mocną, niczem nie zachwianą, miał wiarę w Boga, że Bóg sprawiedliwy, świętą sprawę sprawiedliwości wspomoże, i to tem bardziej, że sprawa polityczna Polski opatrznościowo zjednoczoną została ze sprawą Kościoła, tak że sprawa Kościoła jest sprawą Polski, a sprawa Polski jest sprawą Kościoła, a Pan Jezus przecie powiedział, że bramy piekielne nigdy nie przemogą Kościoła.