Strona:PL Edward Nowakowski-Kazanie miane podczas odprawionej pierwszej Mszy św. o. Alberta.pdf/3

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

biał, pobożnych będziesz prowadził do wyższej doskonałości i świętobliwości, słowem będziesz budował, utwierdzał i szerzył w sercach ludzkich królestwo Boże. A także, a także, co dla serca twego najmilsze, najrzewniejsze, będziesz głosił chwałę Matki Bożej, cześć Jej podnosił i do pobożności ku Niej wszystkich twoją pobożnością pobudzał, wywdzięczając się za Jej macierzyńską, najczulszą nad tobą opiekę, że ciebie sobie wybrała i do tego świętego Karmelu wprowadziła.
O jak wielka, z niczem niezrównana dostojność i władza wszechpotężna kapłanów Chrystusowych! Niebo i ziemia i czyściec doznają błogosławionych skutków tej władzy, która wywołuje podziw samych aniołów, i dzierży w ręku swoim zbawienie świata. Taką dostojnością i taką władzą przyobleczonyś został Najmilszy Ojcze.
I oto teraz po tej Mszy św., rozpoczniesz twoją świętą działalność kapłańską, życiodawczą, — przez wkładanie na nas rąk twoich poświęconych, błogosławieństwem twojem sprowadzisz na nas błogosławieństwo niebieskie — uszczęśliwiające.
A my, moi Najdrożsi, żebyśmy otrzymali z tem błogosławieństwem i te łaski niebieskie uszczęśliwiające, należy nam do tego należycie się przygotować i usposobić. I to przygotowanie właśnie będzie przedmiotem mego kazania.
O Matko nasza niebieska, szczęście nasze dzisiejsze, uroczystość tę wspaniałą, która niebo nam zda się przychylać — zawdzięczamy Tobie, boś Ty sama natchnieniem Twojem powołała na służbę świętą naszego miłego Ojca Alberta, i czułością Twoją, Twoją opieką wypielęgnowałaś go na kapłana Chrystusowego. Do stóp Twoich przypadając, błagamy, i nas błogosławieństwem Twojem przygotuj do przyjęcia błogosławieństwa, które przez ręce Twego wiernego sługi i czciciela Twego mamy otrzymać, żeby ten dzień, żeby ta uroczystość nietylko dla nas była radosną, ale żeby także posłużyła i do zbawienia naszego. — Zdrowaś Maryo!


Jesteśmy stworzeni na obraz i podobieństwo Boga, a więc już z tego wypływa, że celem, przeznaczeniem życia naszego jest wieczność, niebo i w niebie w zjednoczeniu się z Bogiem, szczęście nieskończone. Tutaj na ziemi, na tem smutnym padole płaczu,