Strona:PL Edward Abramowski-Pisma T.4 304.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Dwie dalsze broszury: „Dzień roboczy“ i „Rewolucja robotnicza“ wyszły jako tomik pierwszy i trzeci w serji drugiej: „Bibljoteki robotnika polskiego“. „Bibljoteka“ było to wydawnictwo, wychodzące nakładem „Przedświtu“ w Genewie. W pierwszej serji tego wydawnictwa umieszczono w 7 tomikach dziełka: Młota, Liebknechta, Lafargue’a, Schramma. Z pola walki i wybór poezyj. W serji drugiej obok broszur Abramowskiego ukazała się jako druga książeczka: „Święto majowe Głos z Galicji“ i jako czwarta książka Bellamy’ego. Wszystkie pozostałe broszury agitacyjne drukowane były w Londynie w drukarni P. P. S. Tylko „Dobra nowina“ ma jako miejsce wydania Londyn i Paryż. Broszury te są prawdopodobnie pierwszą próbą agitacji socjalistycznej wśród robotników wiejskich. W tomiku drugim pomieszczony jest na początku obrazek przedstastawiający walkę z żołnierzami bez żadnego podpisu. Broszura „Sprawa robotnicza“, wyszła po raz pierwszy w r. 1892 w Londynie i zawierała wzorową ustawę związku zawodowego (porówn. Dzieje str. 313). W wydaniu drugiem z roku 1899, z którego dokonano przedruku ustawy jako nieaktualnej nie umieszczono.
Zachodzi również różnica między przedrukowaną z drugiego wydania (z roku 1902) broszurą Warszawiaka: Czego chcą socjaliści, a jej wydaniem pierwszem (1896). Mianowicie obok drobnych zmian, nie zmieniających sensu wydawnictwa, opuszczono przy omawianiu oświaty (porówn. str. 228) ustęp o niepozwalaniu zakładania gospód chrześcijańskich. Ustęp ten ma znaczenie biograficzne ze względu na najwcześniejsze zainteresowania Abramowskiego (porów. T. I str. XIV), więc go tu powtarzamy: „Tak dalece chce rząd carski, żeby naród ogłupić, że pilnuje nawet tego, żeby się ludzie rozpijali jaknajwięcej, proteguje szynkarzy i dla tego nie pozwala nawet na zakładanie gospód chrześcijańskich, żeby ludzie nie mieli gdzieindziej schodzić się jak tylko w karczmach. (Gospody chrześcijańskie — to były gospody bez wódki, gdzie były urządzone czytelnie. Jeszcze w r. 1882 gubernator piotrkowski, Kachanów, zabronił otwierać takie gospody w swojej gubernji, dlatego, że zmniejszają dochód akcyzy, potem generał-gubernator Hurko zabronił ich w całym kraju)“.
Ostatnie trzy prace treścią i formą odbiegają od reszty pomieszczonych w tomie niniejszym. Łączą się natomiast ściśle z pracami pomieszczonemi w tomie I str. 371—406. Są to prace ostatnie, z doby wojennej. Praca zatytułowana „Odczyt“ nie jest nawet wykończona. Innych prac z tego okresu nie odnaleźliśmy, chociaż istnieją o nich ślady (porówn. T. I str. XLIII).
O zawartości prac pomieszczonych w tomie niniejszym wyrokować dziś trudno. Mimo charakteru publicystycznego czy popularyzatorskiego wiele z nich ma wartość do dziś jako utwory talentu. W swoim czasie znaczenie broszur tych było niezmiernie doniosłe, co staraliśmy się wykazać we wstępie do wydawnictwa (porówn. T. I str. XIX, XXII itd.). I chociaż odbijane i kolportowane w dużej ilości egzemplarzy, jak o tem świadczą np. rachunki, pomieszczone w wydawnictwie: A. Malinowski: Materjały do historji P. P. S. i ruchu rewolucyjnego w zaborze rosyjskim, Warszawa 2 tomy, większość ich zaginęła. Rzadkie okazy lub zgoła unikaty, przechowywane są tylko w specjalnych bibljotekach i archiwach. Przy kompletowaniu prac tych dla naszego wydawnictwa korzystaliśmy głównie z bogatych zbiorów „Muzeum Społecznego“ oraz archiwum P. P. S. Obu instytucjom za udzieloną pomoc i pozwolenie korzystania ze swych zbiorów składamy serdeczne podziękowanie.