Strona:PL Edward Abramowski-Pisma T.4 261.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.



NASZA POLITYKA[1]
O wyborach do Dumy.

Słyszymy teraz ciągle, że trzeba wybierać posłów do Dumy rosyjskiej, że to nasz obowiązek narodowy, bo ci, posłowie będą tam bronić interesów Polski i mają coś uzyskać dla naszej wolności. Na to odpowiadamy, że posłów swoich do Dumy rosyjskiej nie poślemy: niech tam sobie jeżdżą panowie jeżeli im dotąd jeszcze nie zbrzydło starać się o moskiewskie względy i łaski, ale my chłopi polscy nie poślemy tam nikogo! Nie poślemy dlatego, że jak powiedzieliśmy raz sobie, że chcemy sejmu polskiego w Warszawie, to tak być musi. Z gęby swojej nie zrobiemy cholewy i słów, które wypowiadaliśmy na setkach wieców, a które słyszał i rząd moskiewski i zagranica, nie cofniemy teraz gdy już walka rozpoczęła się na dobre. Słowo chłopów polskich powinno być słowem królewskiem, co jak się raz rzekło, to tak się stać musi, powinno mieć taką moc w sobie, żeby go żadne prześladowania, ani namowy, ani oszustwa zgnębić nie mogły!

Gdybyśmy wysłali teraz do dumy rosyjskiej swoich posłów to coby to znaczyło w oczach rządu i w oczach świata? Znaczyłoby to, że pogodziliśmy się już z tą myślą, że nami i nadal będzie rządzić Petersburg, że przyjmiemy pokornie i bez oporu te wszystkie prawa, które Duma rosyjska dla nas ukuje; że wyrzekamy się wolnej Polski i godzimy się z jarzmem najazdu. Na to odpowiedzą nam

  1. (Przyp. wyd.). Przedruk zupełnie zaginionej broszury, wydanej jako „Wydawnictwo Polskiego Związku Ludowego“ w drukarni tajnej. Warszawa, 1906, str. 24.