Strona:PL Edward Abramowski-Pisma T.4 193.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

fabrykant mógłby tego dokazać, żeby pracą własną zrobił ogromne kapitały? — Zdobył on je szachrajstwem, szwindlami, wyzyskiem więc to samo, co ukradł. A czyż złodziej ma prawo własności do ukradzionej rzeczy?
Zdarzyć się może, że ktoś wygra duży kapitał na loterji i z tego może kupić majątek lub fabrykę założyć; ale to jest traf, wypadek bardzo rzadki, więc niema co o nim mówić.
Powiedzą jeszcze, że przecież fabrykant otrzymał po swoim ojcu spadek. A skąd miał jego ojciec kapitały? — Tak samo nie z pracy własnej, a z szachrajstw i wyzysku. Więc jeżeli złodziej ukradzione rzeczy oddaje synowi, to czy syn ma do nich prawo?
Znajdą się może tacy, którzy powiedzą jeszcze, że fabrykant kieruje fabryką, zarządza, że przeto bez niego nie mogłaby się odbywać robota. Jest to widocznym fałszem. Zdarza się tak, że fabrykant sam zarządza i kieruje, ale jakże często bywa, że on sobie siedzi gdzieś daleko od fabryki w swoim pałacu i o całym interesie nie ma żadnego pojęcia, a za niego dyrektor, inżynierowie, kasjerzy kierują fabryką, robotnicy zaś prowadzą wytwarzanie towarów. I pocóż fabrykanci? do czego? — Kasjer zdaje mu rachunki i pieniądze, a cała praca fabrykanta ogranicza się do tego, że rachunki sprawdzi i pieniądze schowa do kieszeni.
To za mała praca i za mało korzyści dla ludzi, ażeby dla tego tylko miał on posiadać na swoją wyłączną własność fabryki i majątki z krzywdą dla innych.
Przez to właśnie, że bogaci wszystko sobie zagarnęli na własność, miljony ludu pracującego pozostają bez żadnej własności. A człowiek bez własności nie ma środków do życia, jeżeli nie wynajmie się do roboty. Jeżeli fabrykant lub właściciel majątku nie zechce mu dać zajęcia, to pozostaje mu tylko śmierć głodowa. A przytem fabrykanci i właściciele ziemscy tak gospodarują, jak tego ich osobisty interes wymaga, nie dbając wcale o dobro i potrzeby ludzi; stąd też zjawiają się kryzysy i głody.
Widzimy przeto, że posiadanie przez kapitalistów fabryk, ziemi i kopalń, jest niesłuszne i szkodliwe dla interesów całego ludu.
Fabrykanci będą musieli wyrzec się tego posiadania, bo robotnicy, gdy staną się silni przez swoją świadomość i jedność, gdy