Strona:PL Edward Abramowski-Pisma T.4 177.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że praca kobiet jest przekleństwem okolicy, ponieważ istoty te pracować muszą dzień i noc — i za co? Nie za odpowiednie i zasłużone wynagrodzenie, lecz za cenę głodową, taką przebiegły łotr-majster płacić raczy. Pracują tylko po to, żeby utrzymać przy życiu dzieci swoje, wołające o chleb...“
Takie to okrucieństwa działy się za granicą z pracą kobiet i dzieci przed wprowadzeniem praw fabrycznych.
Nie lepiej zapewne działo się i u nas, a nawet i teraz możnaby znaleść dużo podobnych faktów wyzysku w tych fabrykach, gdzie dzieci jeszcze pracują.
Tylko że u nas odbywa się to wszystko w tajemnicy, lekarze i inspektorowie nie zajmują się takiemi rzeczami, a w gazetach nawet pisać o tem nie pozwalają.
Wiemy jednak ze słyszenia, jak wyzyskują młodych chłopców w różnych warsztatach, jak im każą do późnej nocy pracować, jak ich żywią nędznie, w jakich okropnych trzymają izbach. Fabrykanci bowiem wszędzie są jednakowi i dla zysku swego gotowi są popełnić największe okrucieństwa. Cóż więc dziwnego, że zamęczali małe dzieci i kobiety pracą nad ich siły, dopóki prawo fabryczne nie położyło temu końca?
Fabrykanci mieli zawsze ogromny apetyt na pracę kobiet i dzieci, dlatego że jest o wiele tańszą. Dziecko otrzymuje tygodniowo zaledwie piątą lub czwartą część tego zarobku, co dorosły robotnik, kobieta ma zwykle o połowę mniejszą płacę, niż mężczyzna. Gdzie więc tylko mogli użyć dzieci i kobiet do pracy, tam odprawiali mężczyzn. Dla klasy robotniczej było to wielką klęską, gdyż płace zarobkowe wszędzie skutkiem tego ogromnie spadły. Fabrykanci, mogąc przy bardzo wielu zajęciach zastąpić mężczyznę — dzieckiem lub kobietą, zaczęli mniej dbać o robotników i według swej woli obniżać im zarobki.
Dlatego to właśnie praca kobiet i dzieci, niczem nieograniczona, jest szkodliwą dla ogólnych interesów robotniczych. Wyzysk fabrykantów staje się wtenczas straszny; dzieci marnieją, wyrastając na idjotów i karłów ułomnych, a przytem płaca robocza spada ogromnie nisko.
Widoczną zatem jest korzyść, jaką mają robotnicy z praw fabrycznych, ograniczających pracę kobiet i dzieci. Trzeba tylko, żeby