Strona:PL Edward Abramowski-Pisma T.4 138.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

Opowiemy właśnie, co robotnicy miejscy na tych zjazdach radzili i co zamierzają zrobić w niedalekiej przyszłości.
Na teraz postanowili oni następujące rzeczy robić:
będą ciągle zmawiać się przeciw fabrykantom, żeby dostać od nich większą zapłatę i ośmiogodzinny dzień roboczy;
będą ciągle starać się o to, żeby do związków coraz to więcej robotników należało, aż póki nie połączą się ze sobą wszyscy robotnicy na całym świecie.
I nie tylko robotnicy miejscy, lecz i wiejscy, którzy pracują na roli lub w kopalniach, powinni także łączyć się ze sobą, zmawiać się przeciw panom i zdobywać od nich większą zapłatę i pracę krótszą[1]
Gdy już wszyscy robotnicy zarówno po miastach jak i po wsiach połączą się ze sobą, gdy już zrozumieją, że są wyzyskiwani i gnębieni przez panów i cesarzy, wtedy zobaczywszy jaka ich mnogość wielka i siła, powiedzą:
Precz z carem i jego rządami!
Car nas gnębi, wydziera ostatni grosz swojemi podatkami. Jego urzędnicy obdzierają nas i traktują jak bydło. W sądach niema sprawiedliwości dla robotników. Robotnik nigdzie głosu nie ma: nie wolno mu upomnąć się o swe krzywdy i swoje prawa.
Żandarmi i policja robią co chcą z nami; bez żadnego prawa sadzają do więzienia, odstawiają etapem, nawet rózgami biją. Gdy łódzcy robotnicy, nędzą przygnębieni, żądali od fabrykantów płacy wyższej i 8 godzinnego dnia roboczego, car przysłał na nich kozaków i wojsko, które strzelało i bagnetami zabijało niewinnych ludzi.
Car ze swoimi urzędnikami i gubernatorami okrada nas, rekrutów od nas bierze, sumienie nasze prześladuje, wszelką swobodę nam odbiera. Dosyć nam już tego!
Nie chcemy, żeby ta zgraja łotrów nami rządziła. Wypędzimy całą psiarnię moskiewską i sami rządzić się będziemy.
Dalej robotnicy powiedzą:
Precz z panami.

Oni pracę naszą wyzyskują, oni przywłaszczyli sobie ziemię i wszystkie bogactwa, a nam każą żyć w nędzy i pracy ciężkiej.

  1. O tem, jak to mają robić wiejscy robotnicy napisano w pierwszej części „Dobrej Nowiny“.