Strona:PL Edward Abramowski-Pisma T.4 128.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

kszą zapłatę i pod warunkiem, że tylko 8 godzin będziemy pracować dziennie“.
Panowie zgłupieją wtenczas; czekać długo nie można, bo żniwa nie czekają, więc radzi nie radzi będą musieli ustąpić robotnikom i dać im to czego żądają.
I tak robić trzeba każdego roku, przy każdej zaczynającej się robocie, przy każdym najmie.
Tym sposobem możecie dojść do tego, że wam za 8 godzin dziennej pracy będą dwa, albo trzy razy więcej płacić niż teraz.
A wtedy zacznie się zupełnie inna dola. Robotnik wiejski będzie mógł żyć tak jak jaki zamożny gospodarz; nie zabraknie mu dobrego pożywienia, będzie miał pieniądze na porządne ubranie, na zabawy i na wszelkie swoje potrzeby. Będzie miał dużo czasu swobodnego dla siebie; mniej pracując będzie zdrowszy i żyć będzie dłużej. Każdemu będzie łatwiej o zarobek, bo gdy każdy robotnik tylko 8 godzin dziennie będzie pracował dla pana, to panowie wtedy będą potrzebowali więcej ludzi do każdej roboty. Ci co teraz, bez pracy i chleba, całymi tysiącami rok rocznie wymierają z głodu będą ocaleni dzięki temu, że robotnicy wiejscy zdobyli sobie krótszą pracę dzienną.
A czy myślicie, że wtenczas lada bogaty pan lub urzędnik jaki, będzie tak jak dzisiaj wami pomiatał?
Zobaczycie! tak się was bać będą, że pierwsi wam będą z drogi ustępowali i kłaniali się grzecznie.
I nic dziwnego! bo dopóki każdy z robotników oddzielnie sobie radzi, a mało rozumie jeszcze swoją sprawę, to wtedy nie boją się robotników i rządzą nimi jak bydłem. Ale niechże tylko robotnicy ze sobą się połączą i zmówią, niech tylko poznają swoje interesy, to wtenczas wszyscy ci bogacze i urzędnicy, ba! nawet cesarze i króle bać się ich zaczynają i radzi by przed nimi w mysie nory się pochować
A to dlatego, że jak przysłowie mówi „gromada to wielki człowiek“, a robotników jest straszna moc w każdym kraju na miljony ich liczą i mogliby wszystkich panów i urzędników i cesarzy czapkami swojemi zarzucić.
Tak więc bracia robotnicy! dosyć już waszej nędzy i upokorzenia! pokażcie światu, że wami nie można ciągle jak bydłem kierować!