Strona:PL Edward Abramowski-Pisma T.4 018.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

przemysłem, za pomocą którego ludzie zdobywali sobie środki do życia. Maczuga i włócznia stanowiły jedyne narzędzia pracy, jedyną broń, znaną podówczas.
Łuk i strzała ukazały się dopiero później. Zdobywanie środków do życia nie było więc rzeczą łatwą: brakowało sieci do łapania ryb, brakowało łuku i strzał do zabijania chyżo umykających zwierząt. Pojedynczy człowiek ze swoją włócznią i maczugą nie zdołałby upolować ani jednego zająca lub kozy dzikiej, nie mógłby złowić ani jednej ryby: praca osobista, indywidualna, praca jednostki znaczyła bardzo mało, wobec tego, że pokarmy zdobywały się przez polowanie i że narzędzia używane do tego, były bardzo niedostateczne. Pojedynczy człowiek, pracując samopas, nie mógłby zdobyć sobie ani pokarmu w odpowiedniej ilości, ani skór dla okrycia się przed zimnem, ani zbudować trwałego schronienia. Narażony na głód, zimno, napady zwierząt drapieżnych, ginąłby niechybnie. Tylko pracując wspólnie z innymi, zdobywał sobie środki do życia.
Dla tego też wspólność pracy była najgłówniejszą podstawą społeczeństwa pierwotnego. Wszystkie prace, jak polowanie, połów ryb odbywały się zawsze wspólnie przez całe gromady ludzi. Ród, kilka rodów razem, lub nawet całe plemię przystępowano do wspólnej pracy. Z badań, jakie prowadzą uczeni podróżnicy nad plemionami, które dziś jeszcze żyją w stanie pierwotnym, możemy sobie dokładnie przedstawić, w jaki sposób odbywała się w społeczeństwie rodowem wspólna praca nad zdobyciem sobie pokarmów.

2.
Przykłady wspólności pracy z życia ludów pierwotnych obecnie żyjących: Polowanie. — Połów ryb. — Budownictwo. — Rolnictwo.

Na polowanie wychodziła cała osada, często całe plemię. Jeżeli polowanie odbywało się w gęstych krzakach, to krzaki te otaczali ze wszystkich stron i zapalali. Przestraszone zwierzęta uciekają wtedy od płomieni do miejsc niezarosłych, lecz zanim dobiegną, spotykają w drodze płomienie zapalone z przeciwnej strony i muszą biec napowrót, straszone głośnemi okrzykami. Tak biegają w kółko, póki nie oszaleją ze strachu i nie rzucą się między myśliwych.
Jeżeli polowanie odbywało się na równinie, to wybierano zaw-