Strona:PL Edward Abramowski-Pisma T.3 508.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

dentyzm — jednem słowem zarazę wypaczenia się moralnego, chorobliwości nerwowej — wzrastającą coraz szybciej na doskonale sprzyjającym gruncie społecznym — w miarę jak postępuje wzrost nędzy i akcentuje się coraz silniej typ psychiczny, niemogący spokojnie jej znosić.
Spotkawszy się ze skupieniami ludnościowemi w olbrzymich centrach kultury — wywołuje coraz bardziej zaostrzającą walkę klasową, dotykającą nieszczęściami tysiące jednostek. — Spotkawszy się z warunkami pracy kapitalistycznej, długiej, jednostajnej w trujących atmosferach i wysokich temperaturach, automatycznej i jednostronnej pracy w większości organizmów nierozwiniętych i słabych; a także spotkawszy się z życiem wielkich miast gdzie kapitalizm zapędza coraz większą część ludzi — wytwarza degenerację fizyczną organizmów, co stwarza podatny grunt dla rozwoju nerwowego i chorobliwości psychicznej, oraz dla wszelkich epidemij, tworzących się w siedliskach nędzy. Życie jednostki słabej fizycznie, rozstrojonej moralnie, pozbawionej wygód życiowych, swobody i odpoczynku, z ciągłą niepewnością jutra, w gorączkowej walce o byt, z grożącem bezustannie widmem śmierci głodowej, wystawionej na łatwy dostęp wszelkich chorób i wypadków śmiertelnych, zmuszonej często do żebraniny — życie takie — stające się życiem coraz większych mas ludzi — życiem powszechnem prawie — życie będące dla istniejącego i coraz bardziej akcentującego się i upowszechniającego typu psychicznego prawdziwą męczarnią — oto jedna wielka niedogodność, klęska społeczna — jaką kapitalizm wytworzył i rozwija coraz bardziej — wynik złożony — tych wszystkich sprzeczności jakie rozwijają się dzisiaj wraz z rozwojem umysłowości — sprzeczności powstających fatalnie, koniecznie w tej fazie ewolucyjnej — powstających z burżuazyjnego monopolu sił wytwórczych, będącego już absurdem, a tworzących coraz większą anarchję społeczną, w sferze gospodarczej, moralnej, obyczajowej. — Znieść ten monopol, z nim razem wszystkie sprzeczności i niedogodności społeczne — staje się naturalnym interesem coraz większych mas ludzi.

Zarodki przyszłego społeczeństwa będące zarazem czynnikami rozkładowymi ustroju kapitalistycznego.

1) Rozwój techniki ruguje zewsząd pracę pojedynczą samodziel-