Strona:PL Edward Abramowski-Pisma T.3 398.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

sze i zależnie od tego pochłonie 10 lub więcej godzin dziennie. Pan skracał czas roboczy, w którym grupa robotników pracuje dla siebie do możliwego minimum, żeby tym sposobem zwiększyć czas wytwarzania nadwartości.
Wyzysk grupy robotników zasadza się na tem: jak najdłuższy dzień roboczy, jak najgorsze utrzymanie niewolników (aby tylko utrzymać ich siły i płodność). Gdy wytwórczość pracy wzrasta — jednostka może być wyzyskiwaną — praca człowieka pojedynczego daje nadwartość. Jednostka (poddany, czynszownik) na małym samodzielnem gospodarstwie — oddaje panu część płodów, wytworów, część, która zostaje po zaspokojeniu własnych potrzeb. Tutaj wyzysk zwiększa się przez wymaganie większej ilości danin, przez co zmniejsza się część, idąca na utrzymanie pracującego — pogarsza się jego byt.
Nadwartość poddanego bierze się także w formie pracy — i zwiększanie wyzysku i tę część nadwartości zwiększa — powiększaniem różnych pańszczyzn. Odkąd więc jedni mieli interes zapanować nad drugimi, od komuny rodowej, istnieje wyzysk człowieka — tj. pobieranie nadwartości — zabieranie przez pana tego, co człowiek może wytworzyć po nad swe utrzymanie.
Wyzysk dlatego istnieć może, że człowiek może więcej wytwarzać niż potrzebuje na swoje utrzymanie najniezbędniejsze. To więcej jest nadwartością, którą pan może zabrać.
To samo jest z wolnym robotnikiem. Praca jego może dawać więcej niż jego niezbędne utrzymanie — dla tego też można go wyzyskiwać, można zmusić go by pracował więcej, niż jego potrzeby wymagają, — i to wszystko co po nadto wytworzy zabrać. Grupa niewolników musiała pracować dla pana pod karą bata i śmierci. Poddany — pod karą utraty własności. Wolny robotnik — pod karą głodu.
Wyzysk robotnika wolnego zasadza się na tem samem co dawniejszy.
Praca jego może dawać więcej, niż jego własne utrzymanie i dla tego może on nie tylko pracować dla siebie, lecz i kapitalisty. Kapitalista, korzystając z tego, że robotnik nie ma środków do życia, może go zmusić, by pracował dla niego. Odbywa się to tak. W umowie staje na tem — że robotnik ma pracować 15 g. za 5 zł.