Strona:PL Edward Abramowski-Pisma T.3 363.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

korzyści; tchórz, słaby, niedołęga — może panować nad silnymi i odważnymi, aby tylko miał dużo pieniędzy. Niepotrzebne, przestarzałe cnoty zanikają — chyba półgłówki w rodzaju Donkiszota, zechcą ośmieszać się rycerskością. Rycerstwo któremu teraz policja zabrania ćwiczyć się w cnotach dawnych, zaczyna więc kształcić się w używaniu nowego narzędzia o byt — pieniędzy[1]. Pogardzane dawniej zalety kupieckie zajmują teraz pierwsze miejsce w etyce oficjalnej. Jak dawniej szanowano i uwielbiano dzielnych rycerzy, tak teraz apoteozują sprytnych geszefciarzy, umiejętnych wyzyskiwaczy, ludzi którzy potrafią robić majątek. Miejsce dawnych bohaterów szabli, ascetycznych męczenników, zajmują teraz sprytni dorobkiewicze. Porządnym jest ten co robi majątek, nieporządnym który go traci. Przemysłowiec staje się bohaterem romansów. Ponieważ zaś robienie majątku wymaga sprytu kupieckiego, okpiwania robotników i nabywców, reklamy, przeto kłamstwo i blaga, szachrajstwo, będące dawniej w takiej pogardzie, zdobywa sobie teraz pewną wartość etyczną i w pewnych formach uważane jest jako podstawa rozsądku. Wszystko co może posłużyć do pomyślnego rozwoju kapitału, co może zwiększyć majątek, bez wyraźnego naruszenia praw własności i życia drugich staje się uprawnione etycznie. Obok dawnego katechizmu chrześcijańskiego — zjawia się teraz nowy — katechizm kapitału. (Zapoznanie się z nim szczegółowe dalej). Upowszechnienie się kłamstwa, blagi i sprytu szachrajskiego — dzisiaj jest dobrze znane. Lecz już autorowie 18 wieku odnajdują je rozwinięte w wysokim stopniu u chłopów francuskich np. Vauban opisuje chłopów: „fałszywi, chwiejni, kłamcy, złoczyńcy, zawsze gotowi przysięgać fałszywie, byle tylko im zapłacono, a upić się gdy tylko mają za co“. — Boullay pisze: „Jeżeli kto zechce zbadać moralność chłopów, z nad Loary, to znaczną większość przedstawi jako skąpych, fałszywych, złodziei okrutnych i niewdzięcznych“.
L‘Hospital w XVI w. woła: „Czem stanie się cnota, doświadczenie, literatura, zdolność podczas tego królestwa pieniędzy“. Nie dostrzega, że rzeczy te jedne tracą wartość życiową (cnota, zdolność) inne stają się towarem — jak inteligencja ludzka.


  1. Są to czasy powszechnego przegrywania bitew — rycerstwo tchórzy, historycy francuscy oburzają się na tych „paniczów co wolą nosić na sobie drogie kamienie, perły, pióra strusie, niż miecze i włócznie“.