przekonaniom własnym, kłamanie — to były cechy, które inkwizycja wyrobiła.
Uczyniła też inkwizycja znaczną zmianę w społeczeństwie — sprawiła sztuczny dobór psychiczny — wszystkie śmielsze krytyczne umysły, natury bohaterskie i genialne — zostały wytępione. Przez to na długi czas wstrzymano dalszy rozwój umysłowości.
Inkwizycja działała najwięcej w okresie rozkładu feodalizmu — wtedy był największy przypływ nowych idej — i ogólny przewrót dokonywał się powoli w umysłowości ludzkiej. Rozwój literatury zmusił papieża Pawła IV w 1559 r., do stworzenia Kongregacji Indexu oczyszczającego, instytucji, której zadaniem było niszczyć książki, poprawiać lub wzbraniać upowszechniania. Tymi sposobami bronił się kościół przeciw falom rozwoju idejowego — łudząc się, że gwóźdź teologiczny tak łatwo wbity w mózgi na początku feodalizmu — że nieomal sam wszedł — da się ciągle trzymać i wbijać.
Fala rozwojowa silniejsza, jednak była i kościół sam musiał pójść za nią nie chcąc pozostać zapomnianą przeszłością.
Jaką rolę pełnił kościół wobec umysłów ludzkich? Ucywilizowawszy je na początku okresu feodalnego, wetknąwszy w ramy naturalizmu dopasowanego zupełnie do ustroju który propagował — mógł być spokojny, że stoi na twardej opoce — nauka bowiem kościelna — będąc sama wynikiem ówczesnych przewrotów społecznych — była zupełnie zgodną z duszą ówczesnego człowieka — była jego naturalną potrzebą.
W dalszym ciągu — rola kościoła — ograniczała się przeważnie do chronienia umysłów przed wszelką nauką świecką, do chronienia przed krytycyzmem i wynikającemi stąd kacerstwami. — Nieznajomość przyrody zrodziła filozofję teologiczną — biblja zawierała całą wiedzę — więcej żądać było szaleństwem. Nauka kościoła, jego filozofja i etyka — zasadzała się przedewszystkiem na wierze. Trzeba było wierzyć a nie rozumować. Umysły potrzebowały Boga — były przeto zdolne do ślepej wiary. Nie znały przyrody, nie umiały patrzeć na jej zjawiska, przyjmowały więc z łatwością cuda