Strona:PL Edward Abramowski-Pisma T.3 049.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

musi obracać się w błędnem kole tego samego. (Doskonałe prawo byłoby takie tylko, na które zgodziliby się wszyscy, któreby odpowiadało potrzebom wszystkich ludzi, czyli któreby żadnej woli nie gnębiło; lecz także przestałoby być prawem, gdyż przymus nie mógłby się z niem łączyć, nie byłoby kogo przymuszać. Istnieją jednak potrzeby istotne, chociaż ludzie im są przeciwni. Zbawienia pomimo woli.).

X.

Nezbędność przymusu. Rząd jako prowadzenie lub administracja interesów, które są lub powinny być wspólne wszystkim ludziom. Władza, prawo — jako interpretacja społeczna praw naturalnych jednostki. Albo jeszcze — interwencji społeczeństwa w stosunki człowieka z rzeczami, a przez to i w stosunki między ludźmi. Swoboda i prawa jednostki ograniczają się swobodą i prawami innych ludzi, ograniczenie to wyraża się przymusowemi prawami powszechnemi. Np. prawo wydziedziczenia kogoś dla użytku społecznego, w razie przeprowadzenia drogi, kanału, zabezpieczającego od zalewów, prawo zakazu przedsiębiorstw szkodliwych dla ogółu ludzi pracujących, prawo zabezpieczenia sanitarnego ludności. (Możliwość sporadycznych postanowień ogółu, ograniczonych do pewnych wypadków) wypowiedzenia się ogółu na propozycję grupy, czy przymus ma być czy nie.

XI.

Niemożliwość bezpaństwowości. O zasadniczej niemożliwości nie można twierdzić, jeżeli niema nic takiego zasadniczego w życiu ludzkiem coby wymagało państwa (takiego zasadniczego jak np. potrzeba zrzeszania się). Inna kwestja niemożliwość historyczna chwili obecnej lub przyszłej tj. pytanie czy zostanie co z państwowości? Odgadywać przyszłość jest niemożliwe. Można to tylko twierdzić, że przetwarzanie państwa zależy od przetwarzania tych czynników ludzkich, które go wymagają i od ich przeciwwagi, mogącej lub nie, sprowadzić wyraz spół-państwowość do niezbędnego historycznie minimum.