Strona:PL Edward Abramowski-Pisma T.1 278.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

szeniem ich własnego bogactwa, osobistego i spólnego. Znika wtedy już nietylko wszelka możliwość wyzysku, lecz i samo pojęcie „najemnika“. Nadwartość, która powstaje z pracy w fabryce kooperatywnej, idzie bowiem nie do kieszeni kapitalisty, lecz do kasy stowarzyszenia ludowego i stowarzyszenie samo postanawia, jak ją ma użyć, wiele ma przeznaczyć na instytucje spólne, a wiele na podział pomiędzy członków. To, co powstało z pracy robotników, powraca więc do nich napowrót, albo w postaci dywidendy osobistej, albo też, jako majątek spólny stowarzyszenia, do którego należą. Z wyzyskiwanego najemnika nie pozostaje wtedy ani śladu; na jego miejscu pojawia się wolny obywatel rzeczypospolitej kooperatywnej, który pracuje w fabryce swego stowarzyszenia, na rzecz osobistego i spólnego dobra.




ROZDZIAŁ V.
Stowarzyszenia ludowe spółdziałające z kooperatywą spożywczą.
1. Związki zawodowe robotników.

Związki zawodowe łączą robotników w celach pomocy wzajemnej i obrony przed wyzyskiem. We wszystkich krajach Europy Zachodniej mają one podobną organizację: robotnicy jednej miejscowości i jednego fachu łączą się w związek; Związki te tworzą pomiędzy sobą federacje fachowe, na cały kraj rozwinięte, przemysłu metalowego, tkackiego, węglowego i t. d.; federacje te znowu tworzą ogólno krajowe zjednoczenie wszystkich fachów. Oprócz tego, w każdej miejscowości przemysłowej tworzą się połączenia terytorjalne różnych, pod względem fachowym, Związków. W Anglji nazywają się one Radami robotniczemi, w Niemczech — Kartelami rzemiosł, we Francji — Giełdami pracy, w Szwecji — komunami robotniczemi. Są to przedstawicielstwa ogółu robotników danego miasta lub okręgu.
Związki bywają partyjne i bezpartyjne pod względem politycznym. W Anglji, gdzie stanowią największą siłę liczebną