Strona:PL Edward Abramowski-Pisma T.1 270.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

się w ich własnych zakładach i gospodarstwach, zatem nietylko towary fabryczne, lecz także produkty rolne, węgiel kamienny i produkty kolonjalne, jak herbata, kawa i t. d. W tym celu zrobiono już pierwsze kroki w Anglji: 70 stowarzyszeń spożywczych posiada swoje własne fermy obszaru 3,000 hektarów ziemi, gdzie prowadzą gospodarstwo rolne, owocowe, hodowlane i mleczne; Związek zaś kooperatyw angielskich posiada własne plantacje herbaty na wyspie Ceylon i traktuje o kupno kopalni węgla. O sile rozwoju tej produkcji sądzić można chociażby z tego przykładu, że wytwórczość obu Związków, angielskiego i szkockiego, w ciągu dziesięciolecia od 1892 do 1902 roku wzrosła z 26 miljonów do 114 miljonów franków, co stanowi przyrost 340 na 100. W Belgji kooperatywy spożywcze weszły także na drogę organizowania własnych przedsiębiorstw; oprócz licznych piekarni, urządzonych na wielką skalę, są tam 2 tkalnie bawełniane, jedna wełniana, 8 drukarni, 4 fabryki tytuniu i cygar, warsztaty koszykarskie i kamieniarskie, fabryka herbaty, 4 fabryki obuwia, fabryka szczotek, wyrobów metalowych, cykorji, 2 mleczarnie, jedna ferma rolna i inne.
Przedsiębiorstwa kooperatywne, szczególnie angielskie są to przeważnie wielkie fabryki, urządzone według wszelkich wymagań techniki nowożytnej; pod tym względem dorównywują one najlepszym wzorom przemysłu kapitalistycznego; mają zaś nad nim tę wyższość i przewagę ekonomiczną, że nie boją się one konkurencji ani kryzysów; nie boją się dlatego, że właścicielami ich są zrzeszenia spożywców, które wytwarzają tylko dla siebie samych. Przedsiębiorstwom kapitalistycznym grozi z tej strony poważne niebezpieczeństwo. Te 228 miljonów franków, które przedstawiają roczną wartość produkcji kooperatyw angielskich, są to kapitały odebrane fabrykantom; dwa miljony rodzin angielskich, które zaopatrują się w magazynach kooperatywnych są to klijenci straceni dla rynku kapitalistycznego; z każdem zaś nowem stowarzyszeniem spożywczem i z każdą nową fabryką kooperatywną zwęża się pole działania i rozwoju dla przemysłu kapitalistycznego; a tej groźnej nawały organizacji ludowej, która, stopniowo i wytrwale, usuwa mu grunt pod nogami, nie może on niczem odeprzeć, jest wobec niej bezsilny.