Strona:PL Edward Abramowski-Pisma T.1 056.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

Jako fenomenalista w pierwszej swej pracy w „Teorji jednostek psychicznych“ Abramowski zatrzymuje się na badaniu zjawisk. Przeprowadza tu ideję, że istotą zjawiska jest to, że mogą być one przedmiotem myśli (zjawisko istnieje tylko przez to, że jest rodnikiem myśli) wszystko natomiast, co nie daje się ująć pojęciowo należy do dziedziny niepoznawalnego. Zasada apercepcji jest nietylko powszechnym i niezbędnym warunkiem pozytywnej wartości wszelkiego istnienia, ale zarazem stanowi całość jej warunków. Nie zna istnień, któreby poza obrębem myśli mogły się ujawnić, nie zna dróg „prowadzących do bytu z myśli wyzwolonego“ nie chce przesądzać „uroszczeń racjonalizmu ontologicznego lub sceptycznego empiryzmu“ — obojętnem zdawałoby się jest mu zagadnienie bytu samego w sobie. Zejść z tego stanowiska, to znaczy „rozprawiać o rzeczech nie dających się pomyśleć, o zjawiskach nie będących ani przekształceniem się materji, ani stanem świadomości lecz czemś trzecim, wymykającem się z zakresu naszej obserwacji i poznania“. Z pośród zjawisk wyróżnia takie, gdzie występuje forma czasowego ich ujęcia i złączona z nią przewaga czynnika jakościowego — przedmiotem obserwacji są tam stany wewnętrzne naszego ja, stany świadomości; gdzie zaś występuje forma przestrzenno-czasowego ujęcia i złączona z nią kategorja ilości tam przedmiotem obserwacji jest świat zewnętrzny. Dwu tym formom ujmowania myślowego odpowiadają dwa zasadnicze działy zjawisk, na które rozpada się całość istnienia dostępna naszemu poznaniu: zjawiska psychiczne i fizyczne. Faktycznie już wtedy sięga do sfery pozazjawiskowej w poszukiwaniu „jednostki psychicznej“ — pierwiastka wszystkich procesów psychicznych. Ma być nią zjawisko psychiczne nie przerobione przez umysł i apercepcję, a ujmowane intuicyjnie jako pewna całość bezimienna. Według teorji Abramowskiego taką „jednostką“ jest niezróżniczkowany uczuciowy stan przedmyślowy, z którego narodzić się może myśl, a więc i zjawisko — jest to „moment świadomości“. Powstaje jako stan psychiczny prosty, jako odpowiednik różnorodnych pobudzeń, które w danej chwili działają na mózg i występują jako coś jednorodnego. Każdy taki moment świadomości w stosunku do myśli, która się z niego rozwija zawiera w sobie różnorodność jakościową, jest zarazem „myślą, uczuciem i potencjałem czynu“, jest ześrodkowaniem potrójnej natury życia duchowego, rodzajem mikrokosmu psychicznego. W późniejszych pracach (Źródła podświadomości) wypowiada się wyraźniej. Zjawisko jest faktem wtórnym. To co znamy jako zjawisko jest nietylko przeistoczeniem się na fakt świadomy nieznanej rzeczywistości zewnętrznej, lecz i przeróbką pierwotnych stanów duszy. Myśl jest przegrodą między rzeczą psychiczną a nami. Błąd dawnego ujmowania zjawisk polega na podstawieniu wytworu intelektualnego na miejsce pierwotnego faktu. Przeoczenie tego było błędem psychologji współczesnej, błędem intelektualizmu. Chce rozszerzyć pojęcie zjawiska poza granice myśli, widzi w niem pierwiastki ontologiczne.