Strona:PL Edward Abramowski-Pisma T.1 014.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

snej, tworzyć to tylko, co sam Bóg daje, być sobą zupełnym, wszechwładnym, jednym tylko, nie czując w piersiach i w mózgu swoim tej zgęszczonej, obrzydłej atmosfery społecznych myśli i wymagań, zrutynizowanych, obarczonych rodowodami, pretensjonalnych, a nikomu może niepotrzebnych“.
Tęskni do wiosny, do świąt wielkanocnych w Stefaninie: „Dziś jest wielka sobota tutaj (Genewa) i to nas usposabia — pisze do ojca — do wspominania dawnych czasów, świąt wielkanocnych w domu i obudza pragnienie jak najprędszego powrotu. A szczególniej teraz na wiosnę chciałbym tam być; już tak dawno nie byłem o tej porze w domu, ale to się da wszystko powetować“. Pisząc znów do Z. Pietkiewicza (nauczyciela, szwagra swego i przyjaciela całego życia), oddaje się refleksjom co do swej twórczości: „Nieraz myślę o Tobie i gdy mi zbrzydnie społeczna atmosfera miasta, wchodzę w twój indywidualny, zaciszny świat myśli i pocieszam siebie tem, że on i dla mnie stoi otworem, że czeka na mnie w Stefaninie, po różnych kątach domu, ogrodu i lasu i że go także zdobędę sobie, gdy na długo, długo tam się usadowię“.
„Rajski świat dziecinny“, świat „czaru, marzeń i wiary“ przeminął, ale pozostał mu na zawsze skarbem z czcią religijną przechowywanym, źródłem najlepszych natchnień.
Tylko we wspomnieniach jeszcze przeżywać będzie beztroską radość życia, nie zazna jej w pełni już nigdy.

II. Lata szkolne w Warszawie 1879 — 1885.

Śmierć matki przerywa szczęśliwe lata w Stefaninie. Ojciec wraz z dziećmi i babką udają się do Warszawy, gdzie ma się odbywać systematyczna nauka. Edward i Marja nie uczęszczają do żadnej szkoły — uczą się w domu. Ojciec dobiera im najlepsze siły nauczycielskie. Wśród nich wymienić należy predewszystkiem Marję Konopnicką i Konrada Prószyńskiego (Promyka). Poza tem uczyli: St. Niedzielski, Z. Pietkiewicz, F. Wermiński, Wiener i in...
Ucząc się w domu, przerabia Edward program nauk gimnazjalnych o wiele szybciej niż w szkole, przytem przy wrodzonych zdolnościach ma dużo wolnego czasu do czytania, do pracy nad sobą. To też nie tylko szybko przeszedł wymagany zakres nauk gimnazjalnych, ale poznał również gruntownie szereg dziedzin, nieznanych zazwyczaj uczniom ówczesnych gimnazjów, jak historja i literatura polska. Ponadto sam uzupełniał jeszcze swoje wiadomości przez lekturę, zwłaszcza w zakresie nauk społecznych — (ekonomja, socjologja) — dość, że wykształcenie jego w owym czasie przeważnie humanistyczne przerastało o wiele to, co młodzież umiała. Władał obcemi językami, znał literaturę polską i europejską, interesował się muzyką, studjował dzieła Darwina, Spencera, Marxa. Interesowały go zagadnienia metafizyki i religji: już wtedy przeżywa okresy mistycyzmu, metampsychozy, panteizmu, wolnomyślicielstwa i t. d. Rozczarowy-