Strona:PL Dyalog o zasadach i kompromisach.pdf/30

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

że to są socyaliści, lub że jeden lub drugi z nich brał udział w terrorystycznych zamachach?
A. W takim razie byłbym wytłomaczony.
B. A czy taka powódź wezbranej rzeki jest rzeczą groźniejszą niż ta powódź, która całemu narodowi naszemu zagroziła ze strony Rosyi? Czybyś Pan wolał, żeby w tym dziejowym momencie socyaliści stali nadal poza narodem i prowadzili dalej dzieło strajków i zamachów z r. 1905 i następnych? Czy Pan jako chrześcijanin i Polak nie cieszysz się, iż tego zaprzestali? Czy przypowieść o »Synu Marnotrawnym« nie ma zastosowania w życiu publicznem?
A. Tak, ale syn marnotrawny uznał swój błąd i poprawił się, a socyaliści swojej doktryny i swojej walki socyalnej się nie wyparli, tylko ją chwilowo zawiesili na kołku, ażeby ją z niego tem lepiej zdjąć potem.
B. W każdym razie w kierunku poprawy uczynili krok znaczny. W zawieszeniu walki jest jej osłabienie. Tłumny udział w bohaterskich czynach legionów jest wielkiem cofnięciem się od idei kosmopolityzmu socyalnego.
A. Nie przeczę, ale jak oni sobie w przyszłej Polsce za to każą zapłacić?
B. Zapewne! Fakt, że socyaliści wzięli udział w Komitecie Narodowym a wstępują do Koła polskiego, że rzesze robotnicze na rzecz legionów złożyły dużo pieniędzy, że w legionach przelewają